Wpis z mikrobloga

@dylan61: łatwiej sobie własne zdanie wyrobić.
Ale jest o wiele większe zagrożenie, że ktoś się oburzy, bo współcześnie bycie oburzonym jest traktowane jak wyjątkowa cnota, zachowanie gloryfikowane, a osoby oburzone są objęte pomocą wszystkich możliwych instytucji państwowych i medialnych, chyba, że mają dobry powód, by się oburzać, wówczas są olewane.