Wpis z mikrobloga

@Konata: Monady – byty duchowe; nie mają charakteru czasowego (nie mogą powstawać w sposób naturalny drogą złożenia ani rozkładać się, ale mogą być w jednej chwili w całości unicestwione lub stworzone) ani przestrzennego.

"Tam zaś, gdzie nie ma części, nie jest możliwa ani rozciągłość, ani kształt, ani podzielność. Monady te są tedy właściwymi atomami natury i jednym słowem pierwiastkami rzeczy." (G. W. Leibniz, Monadologia, , teza nr 3.)

Jest ich niepoliczalnie
@Konata: Ha, toś pytanie zadała. Problem dotyczy w ogóle statusu bytów niematerialnych. Nie każdy wierzący w niematerialne istnienie w ogóle wie co ma na myśli. Sam nie do końca to ogarniam. Ja o tym myślę w taki sposób: Podział na byty materialne i niematerialne nie jest wg mnie zbyt przydatny. Znacznie lepiej wg mnie używać podziału na obiekty konkretne i obiekty abstrakcyjne. Wtedy monady/byty duchowe niematerialne zajmują miejsce gdzieś w centrum.