Wpis z mikrobloga

@Topgun: A potem zaproś ją na romantyczne gotowanie rosołu, to nie może sie nie udać. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak off topic to w ogóle wspólne gotowanie na randce jest prze zajebiste.
  • Odpowiedz
@przyzwoity: Ledwo wlazł mi do domu, a zdążył naprawić wieszak i klamkę, bo akurat miał w kieszeni śrubokręty. I finkę. I taśmę izolacyjną. Nie obraził się, jak na pierwszą randkę nie przyszłam, bo popieprzyłam dni - z pewną rezygnacją zaakceptował nieogara. A potem kupował mi małe podwiędłe bukieciki, bo było mu żal starszych pań stojących z kwiatkami w przejściu podziemnym. W sumie nadal kupuje ;) I nie krzywił się, że jak
  • Odpowiedz