Wpis z mikrobloga

Właśnie oglądam program o Żołnierzach Wyklętych i prawie ryczę... "nie dajcie się złamać, nie uginajcie się bo z kolan już nie powstaniecie - umierajcie godnie, na stojąco!" - tych emocji nie zrozumie nikt kto nie czuje patriotyzmu, miłości do Ojczyzny.

Zrozumiałem, że Ci ludzie są mi również szczególnie bliscy z jeszcze jednego powodu - kierowali się wartościami takimi jak: honor, prawdomówność, przestrzeganie danego słowa, brak zawiści, oszukiwania bliskich. To właśnie tego mi brakuje w dzisiejszym świecie, choć mam świadomość, że go nie zmienię. Być może dlatego czuję również taką więź z tymi ludźmi bo sam kierując się takimi wartościami dzisiaj - muszę przechodzić wiele niegodnych sytuacji kiedy ktoś wykorzystuje wyżej wymienione cechy jako słabość.

Jak byłem dosyć neutralny politycznie - tak PiS ma dziś ode mnie plusa za to, że wreszcie przyznali żyjącym jeszcze Bohaterom rentę! Tyle lat, tyle poświecenia tych ludzi dla Ojczyzny a nikt tego nie zrobił - woleli przyznawać sobie emerytury i komuchom...

Pamięć o Was nie umrze nigdy!
Cześć i chwała Bohaterom!

#zolnierzewykleci #niepopularnaopinia #oswiadczenie
tomankooo - Właśnie oglądam program o Żołnierzach Wyklętych i prawie ryczę... "nie da...

źródło: comment_YWbAkWayKSYxrBdovUwvXeoxx7yEQV4s.jpg

Pobierz
  • 37
Zrozumiałem, że Ci ludzie są mi również szczególnie bliscy z jeszcze jednego powodu - kierowali się wartościami takimi jak: honor, prawdomówność, przestrzeganie danego słowa, brak zawiści, oszukiwania bliskich.


@tomankooo: Nie uważasz, że z perspektywy kilkudziesięciu lat trudno jest realnie ocenić kondycję moralną poszczególnych Żołnierzy Wyklętych? Raczej mało prawdopodobnym jest, żeby wszyscy oni byli ludźmi bez skazy. To tylko obecnie kreowany obraz, który potrzebny jest do budowy mitu.
Hej, chciałem dodać coś od siebie. Mam ambiwalentne uczucia w tym temacie. Rodzina mojego ojca pochodzi ze wschodu Polski (obecnego). Pamiętam opowieści mojego nieżyjącego już dziadka (prostego chłopa) - że gdy tereny były zajęte przez Niemców - to wszyscy wspierali partyzantkę (żywnością etc.) ile mogli. Dziadek opowiadał mi też, że dużą część partyzantów stanowili ludzie, o wątpliwym kręgosłupie moralnym (którzy przed wojną zostaliby określeni mianem bandytów). Wydaje mi się, że jest tak
@dzester Hej, opisuje sytuacje z Roztocza, okolic Bigoraja - Hrubieszowa (to jest maksymalny poziom precyzji, który mogę teraz określić - wiem że rodzina była rozproszona w tym obszarze, ponadto sporo migrowali w czasie wojny i tuż po niej). W sumie to ciekawe by było dowiedzieć się więcej na ten temat - a jak wspomniałem, mój dziadek był prostym, niewykształconym człowiekiem, który spędził całe życie na roli - nie potrafił zdefiniować, do jakiej
@tomankooo: Jeżeli dawne idee są w jakiś sposób atrakcyjne, pociągające to polecam sobie słuchać Miejcie nadzieję. Ostatnimi czasy gdy, szarpie mną niepewność i lęk, gniew, złość czy smutek podsycany stanami depresyjnymi, odpalam ten kawałek zatapiając się w zadumie nad naszymi dziadkami i babciami, nad krzyżem który przyszło i nieść w swoich żywotach. Nachodzi mnie wówczas refleksja o tym jak bardzo nasze wartości w dzisiejszych czasach zostały przewrócone, jak my wraz
@bylyfyzytsyf: 1/3 Polski południowej :)

no cóż kolo Hrubieszowa to i polscy partyzanci działali i upa

wiem wiem wikepdia ale tutaj taka wspólna akcja

klik

ja to rodowity Gdynianin wiec południowe tereny słabo znam, brata Twojego dziadka zabili w miejscowości Roztocz?
@tomankooo: A ja nie traktuję ich żadną czcią czy chwałą. Czy zabijając ludzi można być bohaterem? Po której stronie jest dobro, a po której zło? Co to znaczy dobro i co to znaczy zło? Walka w obronie jest usprawiedliwieniem, ale wciąż zabijanie ludzi jest nieodpowiednie.
@dzester Szczerze mówiąc nigdy nie zgłębiałem tych historii, a chyba warto. Musze podpytać ojca i jeszcze żyjącą rodzinę ze wschodu - gdy zbiorę więcej faktów odwieze polecone przez Ciebie forum. Dziękuje i jesli chcesz to moge dać Ci znać jak temat się rozwinie.