Wpis z mikrobloga

Mirki jestem w kropce bo nie wiem co ze sobą zrobić. Po ponad rocznym 5x5 Stronglifts motywacja mnie zupełnie opadła. Ostatnie 2 miesiące jak nie lepiej to nieregularne treningi, 2 razy w tygodniu, rzadko kiedy 3. Do tego dwie przebyte choroby, ostatnie kilka miesięcy pracy po 12 godzin dziennie tak mnie zniszczyło, że czuję się jak starzec. Ostatnie dwa tygodnie jest dobrze, ale nie mam motywacji za cholere, jak już się zbiorę i zawitam na pakiernie to robię bezcelowo te same strongliftsy co zawsze, nie patrzę na progres itd, wrzucam na sztangę co mi wejdzie. Od dziś miałem zabrać się za siebie, ale, że jutro pierwszy dzień miesiąca, to zacznę od jutra xD
Tylko, że za cholerę nie wiem co chcę robić. Wiem, że 5x5 stronglift narazie odpada, potrzebuję się odświeżyć od tego programu. Splitów nie mogę robić, bo nieregularne godziny w pracy i mogą mi odpadać różne dni treningowe. Nie mogę sobie też pozwolić na 4 dni treningu. Zostaję więc przy jakimś FBW, co nie jest złe, dobrze się z tym czułem zawsze. Nie mam też żadnego celu jak masa, czy rzeźba, dobrze mi z moją wagą, osiągi prócz klaty też mi odpowiadają. Jak sam się czytam teraz, to brzmi to jakbym podchodził obojętnie i tak się właśnie czuję. Szukam nowego programu, który zmotywuje mnie ibędzied rozwijał ogólnie, bez nacisku na konkretne cele. Przejrzałem sporo programów z tej strony, ale wymagają one w większości systematyczności, bądź ślęczenia nad excelem, na które nie mogę se pozwolić.
Z tych wszyskich wybrałbym Texas Method albo Madcow 5x5 i Jason Blaha’s 5×5
Texas Method http://www.powerliftingtowin.com/texas-method/ mnie odrzuca power clean, nie mam dostępu do trenerów, którzy przypilnowali by mnie przy powerclean, więc raczej odpada.
Madcow http://stronglifts.com/madcow-5x5-training-programs/ wygląda dość ciekawie, prowadzi za rączkę z progresją co mi bardzo odpowiada. Ale nie podoba mi się stosunek martwych ciągów, barbell row i klaty, wydaje mi się, że martwy powinienem robić też na zasadzie ABA, BAB Ale jest to z kolei często polecany trening po Stronglifts no i nie robimy 5 serii tym samy ciężarem ale zwiększamy, to też brzmi odpowiednio dla mnie.
Ale zostaje jeszcze Jason Blaha http://www.powerliftingtowin.com/jason-blaha-5x5-novice-routine/ wygłąda niemal identycznie jak 5x5 stronglifts, ale kilka dodatków, które może by urozmaiciły treningi. No i zmniejszyłbym ciężar przysiadów w srodę, żeby mieć więcej czasu na regenerację i nie zdemotywować się. Swoją drogą- czemu ten trening wszędzie jest nazywany treningiem nowicjuszy? Wygląda dość solidnie, dla kogoś na średnio zaawansowanym poziomie
Pozostaje jeszcze swoja własna koncepcja FBW:
http://www.budujmase.pl/trening/artykuly/6392-trening-push-pull-legs.html
Bazowałbym an tym programie, trochę go odchudzając i nie robić PPL tylko treningi ABA, BAB. Serie robiłbym 5 na główne partie i 3 na izolowane.
Co byście doradzili w takim beznadziejnym przypadku? :)
Dzięki jeśli komuś chciało się czytac tą ścianę tekstu.
#mikrkoksy #silownia
  • 2
@orfan:
Gdybym był Tobą i napisał takiego posta, koniecznie bym coś zmienił w życiu.
Na pewno wywaliłbym siłownię, a w zamian dał inną aktywność, zmieniłbym dietę na kompletnie inną, by zmienić biochemię ciała, dorzuciłbym jeszcze jakieś substancje psychoaktywne, jeśli uwielbiasz kawę i koks, to dałbym meliskę i trawkę, albo na odwrót, wiesz co mam na myśli.
Generalnie idzie mi o to, że nie można robić tego samego i oczekiwać odmiennych rezultatów.(