Wpis z mikrobloga

Mireczki i Mirabelki mam problem.

Jako że jestem studentem zaocznym, mniej więcej co 2 tygodnie śmigam pociągiem do Łodzi pobierać nauki.
Dzień jak co dzień, kupuje bilet, wsiadam do pociągu, znajduje miejsce i zaczynam się rozbierać. Po chwili pociąg rusza. Wyciągam portfel, telefon i inne pierdoły żebym nie musiał się później trzepać jak przyjdzie konduktor i zacznie sprawdzać bilety.
No i wtedy się zaczyna...
Wszystko się odnalazło ale bilet jakoś nie chce się znaleźć. Zakładam z powrotem kurtkę (łatwiej ogarnąć po kieszeniach) i szukam dalej. Po chwili w pada konduktor "Dzień dobry kto się dosiadał, bileciki do kontroli ( ͡° ͜ʖ ͡°)". Podbija do mnie i mówię że chciałbym kupić bo nie mogę znaleźć swojego. A na to pan konduktor "A dlaczego pan sie nie zgłosił do kierownika pociągu w celu zakupienia biletu?( ͡° ͜ʖ ͡°)" Opadły mi ręce. Dwie babki siedzące obok mnie potwierdzają "ten pan przed chwilą wsiadał, szukał biletu cały czas, nie może po prostu kupić nowego biletu?". Argumentacja ze strony konduktowa była taka że nie może mi wystawić nowego biletu bo się nie zgłosiłem do kierownika pociągu a on nie może mi sprzedać teraz biletu bo może mieć nieprzyjemności (fuck logic).
Poddałem się bo uświadomiłem sobie że pan pobierał chyba nauki u Św Tomasza ( ͡° ͜ʖ ͡°) i poprosiłem o mandat kredytowany (206 zł). Cala sytuacja trwała około 5 min (od wejścia do pociągu do kontaktu z konduktorem)

Napisałem odwołanie streściłem sytuacje jak mogłem. Do listu dołączyłemparagon potwierdzający zakup biletu, skan legitymacji upoważniający do zniżki studenckiej i oryginał mandatu.

Dzisiaj dostałem odpowiedź. Chyba wszyscy chodzili do tej samej szkoły a za patrona mieli Św Tomasza. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Kręcić taki raban za bilet za 6 zł to jest jakaś paranoja. Nie wiem co robić Miraski, zapłacić ten mandat i ubolewać nad ich ułomnością? 100 zł to nie duża kwota ale zawsze coś.

#problem #pkp #pytanie #mandat #prawo
Pobierz
źródło: comment_vjATlHur9DTw5GPPG8mTipvqcxGb4zRn.jpg
  • 12