Wpis z mikrobloga

@enzojabol: @Rifley: Niby tak, ale osobiście trzymałem kciuki za więcej, tym bardziej, że zapowiadało się na piękną i dynamiczną karierę - zobaczenie go w telewizji na tym meczu to było coś wspaniałego, tym bardziej, że był jeszcze bardzo młody i był prezentowany jako "młody, wielki talent". W kadrze się nie utrzymał jakoś właśnie, na zachodzie tak samo (aj, bolała ta czerwona kartka w debiucie w Niemczech). W Legii z tego