Wpis z mikrobloga

Mirki, mam spory problem... Jesteśmy z żoną 2 lata po ślubie, od razu zaczęliśmy starać się o dziecko, niedawno nam się udało. To niby jest ta dobra wiadomość. Ale... nie wiedziałem i starałem się to zrobić delikatnie i w końcu zrobiłem - poprosiłem o testy stwierdzające ojcostwo. Skutek: żona nie odzywa się do mnie od 3 tygodni i wyjechała do swojej matki.

Zapytacie po co wyskoczyłem z taką głupią prośbą? Głupie myśli i chęć potwierdzenia wszystkiego na papierze... I do tego fakt, że od kilku mięsięcy pracuje jak sama powiedziała w "dużej korpo z samymi facetami", z którymi zaczęła się integrować, wychodzić na piwo. Sam mam koleżanki w firmie, ale jej "wyjścia" były coraz dłuższe i częstsze...

nie wiem jak to teraz rozegrać...

#zwiazki #kiciochpyta #rozowepaski ##!$%@?
  • 367
nie wiem jak to teraz rozegrać...

@KRSS: Trzeba było zrobić testy po kryjomu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Szczerość szarością, ale posądzenie o niewierność rozwaliło niejedno małżeństwo.
Teraz spróbuj jakoś załagodzić sprawę, przeproś, powiedz, że miałeś gorszy dzień, że naczytałeś się w internecie historii o zdradzanych facetach i Ci się udzieliło, itp. A potem zrób test bez jej wiedzy. ( ͡ ͜ʖ ͡)