Wpis z mikrobloga

Hej mirki! Tak mnie ostatnio naszło by stanąć na wadze i co widzę? 68kg :o Powiem tylko że jakieś 5 lat temu w technikum ważyłem 55kg, byłem chudy jak patyk przy wzroście 178cm. Takim patyczakiem byłem przez całe swoje dzieciństwo, już zdążyłem się przyzwyczaić :) Jeśli chodzi o siłownię to ćwiczyłem jakieś 2 lata temu przez rok, mniej lub bardziej regularnie. Udało mi się wtedy przytyć z 58kg do 63kg. Teraz natomiast widzę że mój metabolizm się zmienia, mam 25 lat, wcześniej mogłem jeść wszystko i niewiele mi to zmieniało w wadze - ostatnio widzę że opona się powiększa :D Wiosna idzie, czas brać się za siebie!

Jakie Wy macie doświadczenia? Mieliście tak że z piwnicznego patyczaka ewoluowaliście do okrągłej bambaryły (piwnicznej)? :D

#zdrowie #metabolizm #oswiadczeniezdupy
  • 1
  • Odpowiedz
@Re-o: u mnie waga od zawsze balansuje -/+ 15 kg, raz jestem wielkim misiem a raz chudzinka. Teraz od listopada brak siłowni i wrzuciłem juz prawie 10 kg. Czekam aż wyleczę plecy i wracam palić kg na lato :-). Tez 25 lat.
  • Odpowiedz