Wpis z mikrobloga

@RayJay: byłem kiedyś na wyścigach konnych na partynicach i jakoś tam chyba przebiega droga podchodzenia do lądowania i wlasnie antonov przelatywały niziutko i wolno - niesamowite wrażenie widzieć takiego majestatycznego kolosa nad glową:)