Wpis z mikrobloga

Co do kawy, nienawidzę z cukrem. Od początku piję gorzką. Na samą myśl o słodkiej, czy Kopiko-sriko mam odruch wymiotny ( ͡° ʖ̯ ͡°) Pomyliłam się dziś i napiłam się łyka kawy od ojca, bo przestawił moją ze stołu na parapet w kuchni, blee. Cała w drgawkach przechodzącego przeze mnie słodu wszczęłam delikatną, aczkolwiek merytoryczną gównoburzę, że cukier to biała śmierć, że prawdziwa kawa to ma sponiwierać, że gorycz to kwintesencja smaku. I tak odłożyłam tę kawę na parapet, tak jak już tate położył to niech będzie. Przyszłam do pokoju na mirko, wróciłam do kuchni po kawę, zażyłam soczystego łyka czytając wpisy porannych mirków i... blee.
#!$%@?, tate tak się przejął wykładem, że znowu pozamieniał miejscami te #!$%@? kawy... ( ͡° ʖ̯ ͡°) ( ͡° ʖ̯ ͡°) ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#logikatatowychpaskow #kawatime #whocares #problemypierwszegoswiata #logikarozowychpaskow
  • 11
@anonimowy_kot: HURR DURR PRAWDZIWA KAWA MA BYĆ CZARNA BEZ MLEKA BEZ CUKRU I #!$%@? TYLKO WODA I #!$%@? #!$%@? W DUPĘ MAĆ KAWA I NIC WIĘCEJ MASZ SIĘ ZRZYGAĆ OD TEJ GORYCZY NIECH CI DUPĘ ROZERWIE PRZEZ ILOŚĆ PRAWDZIWYCH PALONYCH ZIAREN ARABIKI #!$%@? BO TO KAWA MA BYĆ A NIE NAPÓJ MLECZNY