Wpis z mikrobloga

@sitta_europaea: No a kiedy ktoś prosi asap o fidbek, to już mnie trafia :D Potem narzekania, że przed niedotrzymanie dedlajnu mamy fakap i trzeba od nowa brajnstormować tim, co za masakra :D Bo masz źle ustawione kejpijaje i musisz się szykować na kołczing..
  • Odpowiedz
@palladni: Mnie nic, bo nie pracuję w korpo, ale mam kilku znajomych, którzy narzekają na bycie "numerkiem w excelu", wyścig szczurów i chociażby właśnie tę korpo-mowę. Ale firma firmie nierówna, na pewno nie wszędzie tak jest :)
  • Odpowiedz
@qwerter: czasami tez tak mysle :d

@jesse__pinkman: tacy ludzie bardzo czesto pna sie najszybciej w gore i zauwazysz to zarowno w korpo, jak i urzedach, a nawet w zwyklych firmach. ba, tak dziala polityka! dlaczego wiec czepiac sie korpo? malo to lizusow dookola?

@iwarsawgirl: wiesz, jezeli pracujesz w firmie zatrudniajacej kilkaset/kilka tysiecy ludzi to nie sposob znac wszystkich i nie byc numerkiem w czyims excelu
  • Odpowiedz
@palladni: No tak, ale jeśli twój bezpośredni przełożony traktuje cię jak taki numerek, to już może być denerwujące. W każdym razie mam nadzieję, że nie będę musiała się o tym przekonywać na własnej skórze, czego i tobie życzę, obyś dalej dobrze trafiał :)
  • Odpowiedz
@palladni: @iwarsawgirl: @jesse__pinkman: @qwerter:
Moi drodzy, zapamiętajcie sobie jedną rzecz. Gdzie byście nei byli, gdzie nie pracowali, korpo czy Januszex, Polska czy zagranica - merytokracja to mit. Nie istnieje. Nigdy nie istaniała. Liczy się to co dziś nazywa się (werble, będzie kolejne słówko do waszej kolekcji) networkingiem. Kontakty. Merytorycznie masz być dość dobry, żeby wykonywać swoje zadania, ale powyżej pułapu "dość dobry" nie ma
  • Odpowiedz
@palladni: Na korpo narzekają głównie dzieciaki które nigdy nie pracowały i są utrzymywane przez rodziców. "Przecie tam jest taki wyścig szczurów i dużo angielskich słówek, mati mi mówił bo jego brat tam sprzątał" xD
  • Odpowiedz
@adawidowicz:

Tak działa biznes, tak działa polityka, tak działa każda jedna sfera życia.


No i wszelkie służby, gdzie występuje hierarchizacja stanowisk. Zawsze przypomina mi się w takich chwilach scena z Forresta
  • Odpowiedz
@iwarsawgirl: obstawiam ze ten mega smieszny obrazek namalowal jakis stulej z januszexu, mozna zgadywac ze z polski B, jakies okolice Lublina czy cos, gdzie posiadanie jakiejkolwiek umowy o prace to awans spoleczny +milion xD
  • Odpowiedz
@adawidowicz: Co ma piernik do wiatraka? Poniekad zgadzam sie z Toba, ale nie do konca rozumiem jak rozmowa o korposwiecie i jego linczowaniu przez wiekszosc wykopkow ma sie do merytokracji.
  • Odpowiedz
@iwarsawgirl: Do tego obrazka bardziej pasuje podpis
"KUPIŁEM WŁASNE MIESZKANIE, W KREDYCIE NA 30 LATA, POWATRZAM WŁASNE!"
Jesteś tak samo właścicielem mieszkania tak jak ja który wynajmuję.
  • Odpowiedz