Wpis z mikrobloga

mój nick zmienił kolor, z tej okazji chciałem podzielić się z Wami przemyśleniami na temat elity Internetów.

w trakcie niespełna 3 lat kariery na wypoku dodałem ledwie kilkanaście znalezisk, z których 4, może 5 dotarło na Główną. na mirko udzielałem się raczej średnio, choć kilka wpisów trafiło w gorące.

w ostatnich dwóch tygodniach przeskoczyłem ponad 9 tysięcy miejsc w rankingu dzięki dwóm znaleziskom wykopanym na główną i kilku takim, które zostały zaminusowane, prawdopodobnie za to że nie zgadzały się oficjalną polityką społeczności.

w międzyczasie zaobserwowałem nasilający się spam politycznym gównem, w którym niestety też się udzielałem, a czego się wstydzę. ciekawe tematy z dziedziny historii, nauki i technologii przechodzą niezauważenie, bo nie umią się sprzedać, bo Główna zawalona wojną #neuropa z #4konserwy (do dziś nie wiem nawet skąd się te nazwy wzięły), płaczem nad inwazją muzułmanów na lewacki Zachód, hejtem na #nowoczesnapl i im podobnych Żydów, pedałów, Niemców, banksterów i Bóg jeden wie kogo jeszcze.

w tematach na które się znam - nie powinienem się wypowiadać bo zostanę zwyzywany od "debili", "polaczków" posiadających "mentalność niewolnika". jestem z natury mało przebojowy i najczęściej poddaję dyskusję żeby nie użerać się z ludźmi nie mającymi do zaoferowania nic więcej poza serią wyzwisk i argumentów personalnych. najczęściej są to osoby o których nie można powiedzieć, aby miały "otwarty umysł", raczej pokusiłbym się o stwierdzenie że gotują własny mózg w nienawiści do świata, który je otacza.

udowodniłem właśnie, że można zostać #bordo, mityczną Elitą Internetu, mieć kolor nicku o którym marzy każdy gimnazjalista - w zasadzie bez żadnego wysiłku i w zasadzie nie oferując tej społeczności zbyt wiele.

nie chce mi się już pisać w tagu #polityka bo większości tam i tak nie da się przekonać do racji frakcji politycznej, w którą może nie wierzę, ale z którą wiążę pewne nadzieje. podobnie jak w społeczeństwie, wszyscy okopali się na własnych racjach i przerzucają się argumentami, których nikt już nie słucha, bo są lewackie - nie ważne czy padają z prawej, czy z lewej strony.

wszyscy powinniśmy wstać, popatrzeć na świat oczami swoich przeciwników w dyskusji, spróbować ich zrozumieć, a na końcu spotkać się gdzieś po środku i wspólnie zmienić coś w naszym wspólnym piekiełku.

to śpiewałem ja, Kilroy88. bo w zeszłym tygodniu nie mówiłem bo byłem zajęty nabijaniem rankingu. nie mam usprawiedliwienia.

miłego dnia mireczki! ()

#wykop #oswiadczenie
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@CiociaKlocia: brawo. znalazłaś w ścianie tekstu specjalnie wpisany błąd ortograficzny. cieszę się, że było to dla Ciebie w tym tekście najważniejsze i Twoja samoocena odbudowała się.
pij ze mno kompot.
  • Odpowiedz