Wpis z mikrobloga

Pytanie do mireczków z tagu #motoryzacja #mechanikasamochodowa #samochody. Ostatnio wracając z wycieczki w mojej Vectrze B strzeliła uszczelka pod głowicą. Auto zaczęło kopcić niemiłosiernie i nie dało się nim jechać - silnik strasznie się dławił. Telefon po laweciarza i samochód do mechanika. Mechanik wymienił uszczelkę pod głowicą z planowaniem i stwierdził, że jeszcze przez jakiś czas będzie dymić, bo musi się przepalić to, co jest w układzie. I tutaj moje pytanie - autem zrobiłem już ok. 100 km, jeździ jak najbardziej w porządku, ale nadal dymi... Czy to normalne? Czy raczej mechanik coś spierdzielił? Czy po prostu trzeba jeszcze poczekać?
  • 7
@akustycznie: To może być problem z wypaleniem całej wilgoci, ogólnie pewnie trochę zostało płynu, ale jeśli jeździsz na krótkich odcinkach to może jeszcze sobie dymić. Np. u mnie samochód przy niższych temperaturach zawsze dymi, ale taka charakterystyka i urok silników Hondy ;).
@akustycznie: U mnie dymi tak jak z garnka delikatnie, dopiero przy ruszaniu zostawia "bąka" ;). Nie sądzę żeby coś było źle złożone, dla mechanika to raczej rutynowa robota szczególnie w starej vectrze :).