Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Napalone_Okno +30
Już wolę wywalać cała kasę jak zarobię na auta. Naprawy nowe części itp. Niż utrzymywać p0lkę. Od p0lki nie masz pewności czy cie nie zostawi a auto to zawsze będzie przy chłopie. Może służyć jako schron środek transportu itp. Zawsze cie zawiezie jeżeli będziesz o auto dbać. Zawsze będziesz się cieszył na jego widok. Samochód>>>P0lka. #przegryw #auta #motoryzacja #p0lka #takaprawda
A ja mam kontrprzykład. Nisko wykwalifikowani pracownicy opuszczali stany, w których płaca minimalna była podwyższana. W badaniu wzięto pod uwagę lata 1985-2012.
What happens when, in a country where workers are free to move, a region raises its minimum wage? Do those with the fewest skills seek out the regions with the highest wage floors?
New minimum wage research by economist Joan Monras of the Paris Institute of Political Studies (Sciences Po) attempts to answer that question. Monras theoretically shows that there should be a close relationship between the employment effects of raising the minimum wage and the migration of low-skilled workers.
By making this comparison, Monras was able to estimate that wages increased considerably following a minimum wage hike, but employment also fell considerably. In fact, employment fell more than wages rose. For every 1 percent increase in wages, the share of a state’s population of low-skilled workers in full-time employment fell by 1.2 percent.
According to Monras,
A 1 percent reduction in the share of employed low-skilled workers [following a minimum wage increase] reduces the share of low-skilled population by between .5 and .8 percent. It is worth emphasizing that this is a surprising and remarkable result: workers for whom the [minimum wage] policy was designed leave the states where the policy is implemented.
http://ftp.iza.org/dp9460.pdf
#libertarianizm
#ekonomia
#bekazlewactwa
Wątpliwe pożytki z płacy minimalnej
Narzekanie na wysokość, czy raczej niskość zarobków jest w Polsce sportem narodowym. Można by nawet odnieść wrażenie, że Polska jest krajem nędzarzy, którzy ledwo o włos unikają śmierci głodowej. Tak całe zagadnienie wygląda subiektywnie. A jak obiektywnie?
Jedyną w miarę pewną daną na temat rozkładu dochodów w społeczeństwie jest, podawana cyklicznie przez GUS, średnia płaca. Naturalnie liczy się nią wyłącznie dla zarobków oficjalnych,