Wpis z mikrobloga

Wkurza mnie jak w kontekście kibiców (pseudokibiców?) szczególnie prawa strona uważa się że w przypadku konfliktu zbrojnego (czy mitycznej islamizacji) staną oni do obrony kraju jako pierwsi. Przykład republik byłej Jugosławii jak i wschodniej Ukrainy pokazał jasno że członkowie środowisk kibicowskich w zdecydowanej większości korzystając ze stanu bezprawia i anarchii zajmowały się głównie bandyterką (kradzieże, gwałty, wymuszenia, rozboje, zabójstwa itd.) niż wstępowaniem do jednostek samoobrony/armii czy innej działalności propaństwowej.

#niepopularnaopinia #bekazprawakow #neuropa
  • 7
@NH35: Tylko zauważ jak bardzo różnią się sceny kibicowskie w Serbii, Ukrainie i w Polsce. Nie ma co za bardzo tak porównywać. Jeżeli już chcesz wyciągać takie wnioski na temat danego społeczeństwa to może pasuje się bardziej zagłębić w temat.
@AdamHadam: ja mieszkam od dwudziestu i widok seby, któremu włosy rosną do środka, noszącego bluzę z żołnierzami wyklętymi, maczetę i litrową butlę gazu pieprzowego mnie już w ogóle nie dziwi. dziwi mnie za to akceptacja sporej części społeczeństwa i przekonanie że ta kibolska patologia nagle porzuci swoją ideologię opartą na nienawiści i razem stanie w obronie ojczyzny przed rzekomym wrogiem... pomijam fakt, że znaczny procent tych patryjotów zajmuje się handlem dragami