W poniedziałek pojechałam po nową wolierę. Niestety sprzedawca jej nie wyczyścił za dobrze, a to woliera po ptakach, więc, że tak ładnie powiem... była zasłana odchodami ;D No nic. Niebieski mi pomógł i szorował klatkę papierem ściernym i serkami ściereczek prze jakieś 2h i doprowadził ją do porządku. Ja później pomontowałam wszystkie półeczki, kijaszki, liny i domki.
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie spieprzyła ;D Ale czego? No oczywiście. Burki są dzikie mocno i żeby je złapać trzeba być Flashem, bo one w takiej prędkości działają ;D No ale nic. Samiec lata jak jebnięty po klatce, samica schowała się w podłożu. Pyk - zdejmuję klatkę, chcę wsunąć kuwetę do nowej woliery, żeby same spokojnie wyszły, ale nieeee... Samiec jak nie wystrzelił na sklep... 20 minut łapania burunduka. Jak już wspominałam, one gryzą. I są MEGA szybkie. Więc każde podejście kończyło się skokiem na mnie, dziabnięciem i biegiem dalej ;D 20 minut łapałam tego debila, ale w końcu się udało. Są oba bezpiecznie w klatce nowej. Wczoraj jeszcze z dystansem, przestraszone, ale dzisiaj już latają wesoło.
Tak prezentuje się nowa woliera dla Mirka i Atencji Jest giga, bo ma 100x50x200 cm. W środku dwa cudaki. Muszę do środka dorzucić jeszcze troszkę gałęzi, ale to jak będę miała czas wybrać się do puszczy ;D
I teraz kulminacyjny punkt programu! Wpadł niebieski, pyk pyk, rozprawił się ze streamem i wszystko działa! Zapraszam do oglądania. Jeśli chcecie, to mogę zaproponować Wam jakieś stałe godziny karmienia, czy coś/ Na przykład 13 i 16 godzina, podchodzę do klatki, pah pah, jemy ;D Ogólnie nie myślcie sobie, że ona cały dzień będzie biegała jak oszalała po klatce, ale zawsze coś, lepsze od lotopałanek ;D Druga sprawa jest taka, że mam tylko jedną kamerę, a dwie woliery. Jest szansa (malutka, ale jest), że niedługo będę miała drugą kamerkę. Wtedy postaram się odpalić dwa osobne streamy na dwie woliery. Do tego czasu kamerka siedzi u Mirki, a szykuję tez miejsce, żeby można było ją podłączyć u Mirka i Atencji, więc raz tu, raz tu. Co do samego czasu nadawania - Kamerę będę włączała, jak jestem w pracy, czyli około 11-12 godziny i wyłączała o 18 (jak gasną wszystkie światła w sklepie). Nie ma nocnych transmisji, bo w nocy zwierzak się okopuje i idzie spać ;D I to by było na tyle chyba ;) Jeśli macie jakieś sugestie albo pomysły - pisać śmiało w komentarzach.
Jeśli chcecie dorzucić się troszkę do Białasa (mamy 200 zł, a potrzebujemy 450 zł, stówkę ja dorzucę) - śmiało. PayPal evenstar5@wp.pl i konto Paulina Gwiazda 51 2490 1044 0000 4200 8583 4703.
@Trzyszcz: W drugiej wolierze jest parka, ale to dzikusy jeszcze bardzo, więc siedzą i w ogóle się nie ruszają, albo siedzą schowane ;) Jak się oswoją, to będzie co oglądać
Witajcie. W wolnych chwilach bawię się w modelarstwo. A dokładnie zakładam oświetlenie do różnych samochodów w skali 1:18 #modelarstwo #chwalesie #hobby
W poniedziałek pojechałam po nową wolierę. Niestety sprzedawca jej nie wyczyścił za dobrze, a to woliera po ptakach, więc, że tak ładnie powiem... była zasłana odchodami ;D No nic. Niebieski mi pomógł i szorował klatkę papierem ściernym i serkami ściereczek prze jakieś 2h i doprowadził ją do porządku. Ja później pomontowałam wszystkie półeczki, kijaszki, liny i domki.
Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie spieprzyła ;D Ale czego? No oczywiście. Burki są dzikie mocno i żeby je złapać trzeba być Flashem, bo one w takiej prędkości działają ;D No ale nic. Samiec lata jak jebnięty po klatce, samica schowała się w podłożu. Pyk - zdejmuję klatkę, chcę wsunąć kuwetę do nowej woliery, żeby same spokojnie wyszły, ale nieeee... Samiec jak nie wystrzelił na sklep... 20 minut łapania burunduka. Jak już wspominałam, one gryzą. I są MEGA szybkie. Więc każde podejście kończyło się skokiem na mnie, dziabnięciem i biegiem dalej ;D 20 minut łapałam tego debila, ale w końcu się udało. Są oba bezpiecznie w klatce nowej. Wczoraj jeszcze z dystansem, przestraszone, ale dzisiaj już latają wesoło.
Tak prezentuje się nowa woliera dla Mirka i Atencji Jest giga, bo ma 100x50x200 cm. W środku dwa cudaki. Muszę do środka dorzucić jeszcze troszkę gałęzi, ale to jak będę miała czas wybrać się do puszczy ;D
Tu druga, z Mirableką. Mirabelka czeka na swojego Białasa, na którego nie ma na razie pieniędzy;D Woliera ma 90x60x180 cm
Tak wyglądają obie
A tu przygotowałam sobie suchy prowiant dla wampirów Poza tym dostają świeże warzywa, owoce, no i oczywiście świeżą krew...
Raz dwa trzy, Mirabelka patrzy (。◕‿‿◕。)
I teraz kulminacyjny punkt programu! Wpadł niebieski, pyk pyk, rozprawił się ze streamem i wszystko działa! Zapraszam do oglądania. Jeśli chcecie, to mogę zaproponować Wam jakieś stałe godziny karmienia, czy coś/ Na przykład 13 i 16 godzina, podchodzę do klatki, pah pah, jemy ;D Ogólnie nie myślcie sobie, że ona cały dzień będzie biegała jak oszalała po klatce, ale zawsze coś, lepsze od lotopałanek ;D Druga sprawa jest taka, że mam tylko jedną kamerę, a dwie woliery. Jest szansa (malutka, ale jest), że niedługo będę miała drugą kamerkę. Wtedy postaram się odpalić dwa osobne streamy na dwie woliery. Do tego czasu kamerka siedzi u Mirki, a szykuję tez miejsce, żeby można było ją podłączyć u Mirka i Atencji, więc raz tu, raz tu. Co do samego czasu nadawania - Kamerę będę włączała, jak jestem w pracy, czyli około 11-12 godziny i wyłączała o 18 (jak gasną wszystkie światła w sklepie). Nie ma nocnych transmisji, bo w nocy zwierzak się okopuje i idzie spać ;D I to by było na tyle chyba ;) Jeśli macie jakieś sugestie albo pomysły - pisać śmiało w komentarzach.
Jeśli chcecie dorzucić się troszkę do Białasa (mamy 200 zł, a potrzebujemy 450 zł, stówkę ja dorzucę) - śmiało. PayPal evenstar5@wp.pl i konto Paulina Gwiazda 51 2490 1044 0000 4200 8583 4703.
Stream
#gadzibastion #wykopowypupil #burunduki #smiesznypiesek #chwalesie #szczecin #zwierzaczki
Ja jestem w stanie dać 100zł o ile zgodzisz się wrzucić do środka np. jakiegoś dużego węża.
To pomoże zebrać szybko fajne pieniądze na zakup większej ilości