Wpis z mikrobloga

Szacunek walczącym o wolność nie uniemożliwia nam krytycznego spojrzenia na pewne sprawy z naszej historii. Jest to tym bardziej konieczne, że ta mentalność, którą kierowali się inicjatorzy tragicznych w naszej historii zdarzeń jest wśród nas wciąż żywa i należałoby ją w końcu porządnie rozliczyć, żeby więcej nie zgotowała nam klęsk podobnego kalibru.
Dlatego polecam Państwu przeczytać tekst Bohdan Piętka o powstaniu styczniowym.

Artykuł mówi o tym dlaczego powstanie było błędem, o tym jak kilku rewolucyjnych młodzieńców zadecydowało o losie całego narodu, o tym jak to wydarzenie wpłynęło na Europę i o tym kto na nim najbardziej skorzystał, a kto stracił.

Zapraszam do lektury :)
Poniżej ciekawszy fragment artykułu, a na dole link do całości tekstu.

Geopolityka a powstanie styczniowe

W ojcowskich uroczystościach upamiętniających powstanie styczniowe biorę udział rokrocznie od 2003 roku (z przerwą ze względów osobistych w roku 2014 i 2015). Nie z powodu umiłowania tradycji romantyczno-insurekcyjnej, do której odnoszę się z dystansem i nie ze względu na podziw dla inicjatorów powstania styczniowego, których w dalszej części tego artykułu poddam krytyce. Biorę w tych uroczystościach udział wyłącznie, by uczcić pamięć ofiary szeregowych uczestników powstania styczniowego, niejednokrotnie ludzi bardzo młodych i niewątpliwie gorącego serca patriotów. Szacunek dla ich poświęcenia nie może jednak odsuwać w cień refleksji nad tym, jakie skutki polityczne ono przyniosło. Cześć dla bohaterów nie zwalnia z obowiązku myślenia politycznego i to jest ten element, którego zawsze mi brakuje przy okazji obchodów rocznic powstań i wszystkich innych klęsk narodowych, tak pieczołowicie celebrowanych w ramach współczesnej polityki historycznej.

Prof. Jacek Bartyzel trafnie zauważył, że „z powstaniem styczniowym jest dokładnie ten sam problem, co z warszawskim. Z jednej strony heroizm, poświęcenie, cierpienie, symbole (…). Z drugiej strony – potworny bezsens polityczny, zaprzepaszczenie szansy na powrót przynajmniej do stanu z 1815 roku, zejście na poziom walki już tylko o przetrwanie etosu, a nie odzyskanie państwa, definitywna przegrana polskości na ziemiach zabużańskich, pozytywistyczne „zniżenie ideałów”. W gruncie rzeczy największa wina spada za to na Białych: za nierealistyczne „brać, ale nie kwitować” i program natychmiastowego wskrzeszenia Polski w granicach z 1772 roku pana Andrzeja (Zamoyskiego); za przystąpienie Białych wiosną 1863 roku do powstania i uznanie go za „narodowe” (…). Bez tego wszystkiego powstanie byłoby krótkotrwałą ruchawką wznieconą przez „Czerwieńców” i odstręczałoby wszystkich prawych ludzi ich demagogią socjalną”

Tak – z powstaniem styczniowym jest dokładnie ten sam problem, co z warszawskim. Nie tylko pod względem heroizmu i symboliki, ale przede wszystkim pod względem poziomu szaleństwa. Oba te powstania są w dotychczasowej historii Polski szczytem politycznego szaleństwa, stawianiem wszystkiego na jedną kartę bez liczenia się z jakimikolwiek konsekwencjami.

Jest też z powstaniem styczniowym dokładnie ten sam problem, co z listopadowym. Zostało ono mianowicie wywołane przez jednego człowieka. W 1830 roku był to podporucznik Piotr Wysocki, wówczas 33-letni instruktor Szkoły Podchorążych Piechoty i przywódca tajnego sprzysiężenia podchorążych. W 1863 roku był to Stefan Bobrowski, 22-letni student filozofii, który razem z Jarosławem Dąbrowskim i Zygmuntem Padlewskim należał do najbardziej radykalnych działaczy stronnictwa Czerwonych. Ci, którzy w dzisiejszej Polsce uważają się za ich epigonów, a nazywają siebie „prawicą niepodległościową”, nie zauważają, a może nie wiedzą, że są epigonami lewicy stronnictwa Czerwonych i że Jarosław Dąbrowski figurował na jednym z banknotów w PRL. Powodem takiego wyróżnienia był nie tylko późniejszy udział Dąbrowskiego w Komunie Paryskiej, ale także postrzeganie przez władze PRL powstania styczniowego nie tylko w kategorii walki o niepodległość, ale w kategorii rewolucji społecznej.

Całość tekstu:
http://www.wykop.pl/link/3002035/geopolityka-a-powstanie-styczniowe/

http://konserwatyzm.pl/artykul/13463/geopolityka-a-powstanie-styczniowe

#konserwatyzm <obserwuj

#4konserwy #historia #geopolityka #powstaniestyczniowe
D.....a - Szacunek walczącym o wolność nie uniemożliwia nam krytycznego spojrzenia na...

źródło: comment_Ew78LcylAGXSHlvNv71Ns2QaBBejVEC9.jpg

Pobierz