Aktywne Wpisy
jacekparowka +138
Zaczynamy kolejny tydzień nowoczesnego niewolnictwa czyli pracy na etacie, dlatego wszystkim tyrającym na kogoś przypominam zasady zachowania zdrowia psychicznego w k0łchozach:
1. Żadnych własnych inicjatyw, robić tylko to co ktoś wam każe
2. Zero starania się przy jakichkolwiek zadaniach, robić byle jak
3. Udawać że się coś robi w jak największym możliwym wymiarze czasowym i w tym czasie nie robić nic związanego z r0botą
A wszystkim cuckoldzikom starającym się w r0bocie ponad absolutne minimum przypominam, że wasz szef zarabia na was 10x więcej niż wam płaci (pic rel), a jak mu zacznie gorzej iść to was wywali bez mrugnięcia okiem, nieważne jak się staraliście
1. Żadnych własnych inicjatyw, robić tylko to co ktoś wam każe
2. Zero starania się przy jakichkolwiek zadaniach, robić byle jak
3. Udawać że się coś robi w jak największym możliwym wymiarze czasowym i w tym czasie nie robić nic związanego z r0botą
A wszystkim cuckoldzikom starającym się w r0bocie ponad absolutne minimum przypominam, że wasz szef zarabia na was 10x więcej niż wam płaci (pic rel), a jak mu zacznie gorzej iść to was wywali bez mrugnięcia okiem, nieważne jak się staraliście
Jakis_Leszek +32
Załóżmy hipotetyczną sytuację;
Macie koleżankę, która się wam podoba ale nie wiecie jak zagadać i pociągnąć znajomość dalej: wiecie że uwielbia koty i jest ta słynna kociara. Źrenice się jej rozszerzają gdy widzi kota. No i ma urodziny, zostałeś zaproszony tylko Ty. Czy taki prezent jak pić tel byłby dobry?
Jak byście zareagowały na taki prezent?
Jakby
Macie koleżankę, która się wam podoba ale nie wiecie jak zagadać i pociągnąć znajomość dalej: wiecie że uwielbia koty i jest ta słynna kociara. Źrenice się jej rozszerzają gdy widzi kota. No i ma urodziny, zostałeś zaproszony tylko Ty. Czy taki prezent jak pić tel byłby dobry?
Jak byście zareagowały na taki prezent?
Jakby
Czytam teraz drugi tom i mam pytanie. Jeżeli jest ono wyjaśnione w dalszych tomach to nie odpowiadajcie ;) Otóż sytuacja jest taka, że Potter odziedziczył po rodzicach niemałą fortunkę. ogólnie mówiąc niezły z niego bogol. Potter kumpluje się z rodziną Weasleyów - dużo mu oni pomagają, troszczą się o niego i w ogóle. Wesaelyowie, pisząc delikatnie, groszem nie śmierdzą, żyją skromnie, nie stac ich na książki, nowe szaty czarodziejów etc.
I teraz pytanie: czemu Potter im nie pomoże? Skoro ma tyle geldu to czemu nie kopsnie im trochę, aby przestali być obiektem drwin co bogatszych czarodziejów? Przy okazji byłaby to forma wdzięczności za to że rodzina rudzielców tak bardzo mu pomogła.
Czemu Potter jest takim kutasem? xD
#pytanie #ksiazki #fantastyka
@Goryptic: tu masz rzeczywiście rację, Ron zamieniłby się w
Harry był sierota
Wychowywał się w schowku pod schodami
Nigdy nic nie dostał poza spadkiem po rodzicach, o którym dowiedział się chyba jak poszedł do hogwartu
Weasleyowie nie wzięli by od niego żadnych pieniędzy
Komentarz usunięty przez autora
@UlfNitjsefni:
@wentynski: A jaki jest sens wrzucania takiej wstawki? Chcesz pokazać dzieciakom, że bogaty nastolatek powinien dzielić się pieniędzmi z rodzicami swoich biedniejszych przyjaciół? Bo tak trzeba, bo tak wypada, bo tak jest dobrze? Młodzi ludzie tego nie kupią, to jest sztuczne, nie tak funkcjonuje świat ;-) Lepiej było pokazać,
@a__s: no OK, jestem stary już może, moje lektury z dzieciństwa miały chyba nieco inną wartość jeśli chodzi o moralizatorstwo :) Ale rację masz, że w sumie skoro książka wywołuje tego typu dyskusje jak tutaj, to jest to jej wartość in plus (także w wymiarze komercyjnym) niż
Btw, w ogóle skąd Garncarze mieli tyle kasy? Już nie pamiętam.
edit. Aha nie widzisz po dyskusji bo nie czytasz xD - czytaj nie ma spojlerów :)
W którymś tomie jest wspomniane, że nawet nie proponuje bo wie, że by odmówili.
Komentarz usunięty przez moderatora