Wpis z mikrobloga

Ale mnie #!$%@? to, że wracam sobie spokojnie około 24 od dziewczyny i pod samym domem (dosłownie może 10 m, bo obok jest restauracja z piwkiem) stoi grupa głąbów wychudzonych i mnie zaczepia jeden z nich. Nie chcę się wdawać w bójkę, a ten zaczyna biec za mną ; ( Gdyby nie armia ortalionu która była z nim, chłopak zbierałby zęby z podłogi... Najgorsze jest to, że to na mojej dzielnicy, na której się wychowałem, a jakieś pajace które przyjechały z wioski zaczepiają rdzennego mieszkańca. #wroclaw #psiepole #coolstory #nocnazmiana #rycerzeortalionu
  • 6