Wpis z mikrobloga

@trustME: Dla pracodawcy to tak jak @troodon zauważył te 1850 w brutto to 2230pln mniej z konta firmowego (czy jakoś tak jeśli dobrze sprawdziłem)

Druga strona medalu... minimalna to w większości na rynku nie są czasem 0 hours contracts? Sorry ale jestem odrealniony i nie zagłębiam się w okolice minimalnej chyba że mojej dyrektorskiej pensji ( ͡ ͜ʖ ͡)
Druga strona medalu... minimalna to w większości nie są czasem 0 hours contracts?


@PieknyJanusz: chyba nie.. Nie wiem bo nie byłem nigdy na minimalnej na szczęście... Dlatego też napisałem jaką ilość godzin przyjąłem.
@troodon: przypuszczam, że liczone z wysokich dochodów. Tutaj całe zamieszanie robi chyba zdecydowana różnica dochodów. w UK jest realna progresja którą widać czarno na białym. w PL od początku aż do drugiego progu płacisz praktycznie tyle samo. Przypuszczam, że stąd biorą się takie różnice w realnym netto. Poza tym Eurostat jest lewacki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
liczę po stronie pracownika, czyli to co czuć. w UK nie ma kosztów po stronie pracodawcy ponad to. Tylko w PL dochodzą...


@trustME: Oczywiście, że są - przy takiej pensji dochodzi NI po stronie pracodawcy w wysokości 54.65 GBP. Do tego część podatków, które płacisz w Polsce w pensji w UK pokrywasz osobno z Council Tax.
@trustME: Różnica istnieje napewno, z tym żeby istniał ekonomiczny sens tego porównania to obydwie wartości musiałbyś przepuścić przez PPP tak żeby uwzględnić to ile za daną pensję jesteś w stanie w danym kraju nabyć
NI po stronie pracodawcy w wysokości 54.65 GBP.


@rzep: no za wiele to to nie jest...

Do tego część podatków, które płacisz w Polsce w pensji w UK pokrywasz osobno z Council Tax.


@rzep: trochę prawda, przy czym council tax płacisz za mieszkanie, a nie od osoby.
w UK jest realna progresja którą widać czarno na białym.


@trustME: czyli jednak lewaki górą ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) jest progresja - ja bólę a ci na minimalnej nie :) #pdk

nie czepiaj się kumplu..

Oczko puszczam w Twoją stronę! Taki gender.
@trustME: Swoją drogą Anglicy mieli kolonie, 300 lat przemysłu i kapitalizmu oraz stosunkowo nieduże do Polski zniszczenia wojenne. My mamy 25 lat kapitalizmu, prawie 50 lat socjalizmu i totalną ruinie po drugiej wojnie światowej więc mirki cudów nie ma co oczekiwać
@rzep: trochę prawda, przy czym council tax płacisz za mieszkanie, a nie od osoby.


@trustME: to co uważam nie jest do końca dobrze pomyślane to council od wartości nieruchomości.
O ile z podatkami nie mam problemu, że płacę więcej bo mi furmanka funtów na konto wjeżdża to council od wartości nieruchomości jest trudno wytlumaczyć logicznie, dlaczego więcej płaci na straż pożarną ten który ma droższy dom?

Ok... może więcej do
O ile z podatkami nie mam problemu, że płacę więcej bo mi furmanka funtów na konto wjeżdża to council od wartości nieruchomości jest trudno wytlumaczyć logicznie, dlaczego więcej płaci na straż pożarną ten który ma droższy dom?


@PieknyJanusz: masz piwo ode mnie... mam dokładnie ten sam problem z council'em. Jedyna "logika" jaka wg mnie mogła za tym stać to stwierdzenie, że ktoś kto ma droższy dom powinien dokładać się więcej do