Wpis z mikrobloga

theone1980 2 min. temu

0


@fiszasty: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Wielkie-sieci-nie-straca-na-zakazie-handlu-w-niedziele-2847850.html

w Hiszpani to nastepstwo kryzysu na nieruchomosciach i załamanie eksportu


@theone1980: miałem nie pisać ale juz tych twoich bredni nie mozna wytrzymac przy okazji sam sie zaorałeś przytoczony przez ciebie artykuł zawira taki oto wpis " Bezpośrednio przez nowe regulacje pracę może stracić ok. 100 tys. osób zatrudnionych w sklepach o powierzchni powyżej 150 mkw." niech Ci twoi biedni sklepikarze zatrudnia tę rzesze
@theone1980: No to nie ma żadnego zakazu w niedziele. Ja jako konsument zupełnie nie odczuwałem żadnego zamknięcia sklepów. W weekend markety były zamykane szybciej (chyba 18 w sobotę a 12 w niedziele, w Lidlu obok ale mogę się mylić) a w marketach chińczyków praktycznie do późnej nocy. Riposta, więc jest kłamstwem.

@bombastick: Co najgorsze praca w marketach jest jedną z najłatwiejszych i nie mających żadnych wymagań, więc każdy może taką
Uwalą miejsca pracy w nich a potem będą sapali, że zwiększa się bezrobocie i różnice w dochodach najbiedniejszych i najbogatszych... Socjalizm potem znowu będzie walczył z tylko znanymi sobie problemami.


@Herubin: wiesz na kogo zwala winę? na hipermarkety, że złe że ludzi zwalniajo, a najlepsze że duża cześć z tych zwolnionych to wyborcy Pisu , kukle bedą swędziały oj będą
@Herubin: ale np z męzem nie może pojsc bo pracuje wtedy, ogólnie takie sprawy powinny być załatwianie w jakiś referendach, bo nie ma złotego środka, sam czasem pójdę w niedziele do jakiej galerii handlowej jak jakiś koncert jest, czy coś podobnego, ale po marketach nie chodzę wtedy
@theone1980: jedź sobie do kraju, gdzie jest zakaz handlu w niedzielę, zobaczysz jak jest fajnie. Byłem pół roku w Australii i pół roku w Norwegii i to były jedne z największych minusów tych krajów.