Wpis z mikrobloga

#horror #filmnawieczor #crystalhills

Grave Encounters aka Tropiciele Mogił XD
Jeden z najlepszych horrorów typu found-footage.
I nawet mi #!$%@? nie wyjeżdżajcie z jakimś Blair Witch Project, bo 15 lat temu rzeczywiście był to jakiś fenomen, dziś niestety ciężko jest przetrwać 90 minut shaky cam w jakości VHS.

Ale wracając do Grave Encounters - polecam odpuścić sobie trailery i recenzje i po prostu odwiedzieć piracką zatokę. Mimo wyświechtanej formuły film ogląda się bardzo przyjemnie, głównie dzięki niezwykle charyzmatycznemu Seanowi Rogersonowi. Jeśli z Insidious zapamiętaliście przede wszystkim genialnego Patricka Wilsona, to ten gość robi podobną robotę.
Główni bohaterowie o dziwo nie są jak w większości przypadków #!$%@? umysłowymi amebami, do tego klimat psychiatryka trzyma w napięciu i aż chce się samemu tam wybrać. Na efekty specjalne przy jump scares widocznie nie starczyło budżetu, ale same w sobie straszaki są raczej przyzwoite.

Grave Encounters 2 również trzyma poziom, jednak tu trzeba przebrnąć przez wstęp o studentach-psychofanach trwający prawie 40 minut.
Ekipa Vicious Brothers zrobiła też kolejny film o kosmitach, no ale zwięźle mówiąc - nie polecam #!$%@?.

Grave Encounters = Rec > reszta znalezionych materiałów.
crimsontides - #horror #filmnawieczor #crystalhills

Grave Encounters aka Tropiciel...

źródło: comment_ZZDJLZhIyTpKA7p7fqsnWAw0kr2076Sb.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
@crimsontides o jak szanuję. Grave Encounters naprawdę niezły, ciekawy pomysł i nawet było kilka całkiem strasznych momentów.

+ Blair Witch Project to chyba najgorszy found footage, jaki w życiu widziałam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@crimsontides: Wtórny aż do granic. I niestety wyjadę z Blair Witch - to coś mogłoby Wiedźmie z Blair czyścić buty. Do bólu przewidywalny. Nie dość że Blair Witch był wykonany zwyczajnie lepiej, to jeszcze miał całkiem niezły hype. Tuta sama konstrukcja filmu, gra aktorska czy historia to tylko kopiowanie pomysłów lepszych filmów. Spodziewałem się czegoś o wiele lepszego, a dostałem, jak zwykle, byle co podlane "reporterskim" sosem.
  • Odpowiedz
@crimsontides: Bo to jest tak: found-footage to dlamnie BWP - ten film widziałem jako pierwszy i jako taki służy jako odniesienie do reszty. A że przy okazji był tym najpopularniejszym to co ja zrobię? :) Generalnie lubię ten gówniany gatunek :) Od As Above so below po Reaktor strachu (czy jak to się tam nazywało). Zawsze z przyjemnością rzucę okiem. Żaden inny horror found-footage nie powtórzy pewnie sukcesu Blair Witch,
  • Odpowiedz