Wpis z mikrobloga

Hej mircy spod tagu #dom ? Może #majsterkowanie ? #niewiemjaktootagowac ...może zawołam #remont - nie pasuje, ale moze się znacie.

Jest jakaś opcja, żeby "oszukać" termostaty w kaloryferach?

Chodzi o to, że szlag mnie już trafia, jak wracam do domu a tu cały dzień wszystkie ustawione na maxa i robią saunę nie wiadomo komu i po co.

Nie, konwencjonalne metody w stylu karteczek i upominania nie działają...
  • 18
  • Odpowiedz
mieszkam w bloku


@npsr: ok. Tagowałeś #dom. No w sumie blok też dom... ;-) W bloku jest problem bo ogrzewanie pewnie idzie pionami...
Pytanie kolejne, masz zawory odcinające na kaloryferach? Chodzi mi o te na dole...
Jak masz to je dokręć trochę. Będzie mniejszy przepływ, mniejsze grzanie... Zatem termostat może sobie być na maxa a kaloryfer zwyczajnie będzie nie dogrzewał.
  • Odpowiedz
@marek22: no właśnie wymiana głowić to trochę kasy a średnio chcę inwestować w wynajmowane mieszkanie. Ale chyba i tak wyjdzie taniej. A blokować na chama nie chcę, bo jak przyjdzie kiedyś -40 to co ja zrobię :) Z resztą właśnie: jak ktoś jest chory albo zwyczajnie mu zimno to proszę bardzo :) Ale hajcowanie do granic możliwości pustej haty całymi dniami to już trochę wkurza :)

@defoxe: Przy liczniku mam
  • Odpowiedz
@npsr: na moich termostatach po odkręceniu głowicy widać jeszcze jedno pokrętło nakrętkę. Zgaduję że to jakaś regulacja wstępna, zakresu regulacji głowicą. Może tu coś pokombinować?
  • Odpowiedz
Przy liczniku mam zawór, który odcina ogrzewanie w całym mieszkaniu ...


@npsr: To jeszcze inne rozwiązanie... No ok. Popatrz na te zaworki na odpływie przy kaloryferze (czy są).
Ewentualnie możesz trochę dokręcić ten zawór dla całego mieszkania ale to sobie musisz dobrać eksperymentalnie. Najlepiej zakręcić całkowicie i stopniowo odkręcać (bardzo długie przerwy), sprawdzając jak kaloryferki się rozgrzewają.
  • Odpowiedz
@npsr: oczywiście miałem na myśli zdjęcie tego plastikowego termostatu. Żebyś przypadkiem instalacji CO nie zaczął rozkręcać. :) A co do lokatorów, spotkałem się z przypadkiem, że z 600 zł zwrotu zaliczki w jednym roku zrobili 1300 dopłaty w następnym. Nic tylko wynajmować.
  • Odpowiedz
@defoxe: !!!! Jak z wodą w kranie!! No przecież, że świetny pomysł! Dzięki.

Tylko jeszcze jedno: zauważyłem, że jak jest ustawiony na 1-4 to grzeje mniej lub bardziej, ale w pewnym momencie daje sobie spokój i włącza kaloryfer znowu jak potrzeba. Między 4 a 5 nawala non stop.

Czy to przez to, że nie może osiągnąć odpowiedniej temperatury, czy tak po prostu ma być?
Bo jeśli tak ma być to pomysł
  • Odpowiedz
@totalski: lokatorów to jeszcze bym mógł zabić. Za to mieszkam z różowym paskiem o mocy nieśmiertelności i odporności na zdrowy rozsądek :)
  • Odpowiedz
Jak z wodą w kranie!!


@npsr: Prawie jak z wodą w kranie ;-)
Chodzi o to by dopasować tak by dopływ ciepła był dobrze zbilansowany z tym co kaloryfer ma oddawać.
Dokręć i będzie ok.

  • Odpowiedz
@defoxe: hmm śmieszne. Przykręciłem sobie gaz zamiast ogrzewania (nie ten zawór co trzeba). Co śmiejszniejsze kuchenka gazowa jakoś się tym nie przejęła :P

Ale jeśli ruszam ten zawór od ogrzewania i tryska woda to tak ma być i przestanie, bo dotknąłem, ruszyłem i odkręciłem z powrotem w pośpiechu :)
  • Odpowiedz
@npsr: Nie wiem czy te rady coś dadzą, jeżeli ciśnienie wody w CO będzie mniejsze to może woda będzie minimalnie chłodniejsza bo trochę się ostudzi "po drodze" od zaworu do grzejnika ale grzejnik cały czas będzie gorący, w każdym bądz razie warto spróbować.

Swoją drogą zastanawiam się jak niedogrzana musi być P. Moje kaloryfery są caly czas wyłączone i mam 22-23 st, przy odkręconych pewnie bym się utopił we wlasnym pocie
  • Odpowiedz
@npsr: jeżeli ruszasz zaworem i spod rączki/motylka leci woda to zawór do wymiany, jak zaczniesz nim częściej ruszać to może cały czas lecieć z niego woda, jest taka zasada, że każdy zawór trzeba ruszyć przynajmniej raz na 6miesiecy żeby się nie zastał

@Sepzpietryny: zawór kulowy, nie zmniejsza ciśnienia w instalacji, a jedynie przepływ
  • Odpowiedz