Wpis z mikrobloga

Z cyklu opowieści z serwisu ISP

Był przestój, bo w sumie podobno spokój mają - podłączenia tylko, a większość awarii mało ciekawa ;)

Ale jak wszystkie historie i ta zaczyna się od telefonu

[S]erwis - Tak słucham?
[K]lient - dzień dobry, moje nazwisko XXX, bo Wy mnie ostatnio podłączaliście na te 1000 Gibabajtów
[S] - dzień dobry, 1000 Megabitów, tak pamiętam
[K] - no bo ja mam problem z tym internetem
[S] - co dokładnie się dzieje? bo z tego co pamiętam to działało znakomicie jak podłączaliśmy, tylko że wtedy pan nie miał jeszcze komputera, więc rozumiem, że teraz już jest i wszystko jest podłączone?
[K] - no zięć mi kupił taki duży komputer, wie pan, taki nowoczesny
[S] - no i podłączył wszystko dobrze?
[K] - on jest informatykiem i podłączył wszystko dobrze i mówił, że to Wy oszukujecie na tym internecie
[S] - nie oszukujemy, ale możemy w wolnej chwili podjechać i zobaczyć co się tam dzieje bo z naszej strony żadnych usterek nie ma i powinno wszystko działać
-------------
Na miejscu było zabawnie
[S] - to sprawdzimy czy łącze jest całe i nieuszkodzone
[K] - no dobrze, dobrze, ale będę patrzeć czy nie oszukujecie mnie
[S] - jasne, nie ma sprawy, możemy nawet wytłumaczyć jak to wszystko działa
[K] - nie, ja i tak się na tym nie znam
[S] - ok, jakby coś niech pan pyta
[S] - dobrze, więc sygnał jest bardzo dobry jak pan widzi tutaj na mierniku
[K] - no tak

nastąpiło odpalenie kompa klienta i ogromny szok odnośnie tego nowoczesnego sprzętu
- Windows XP z jakąś dziwną nakładką udająca Windows 7
- jakiś AMD Athlon taktowany 1,2GHz
- 1,5GB SDR
- grafika to chyba FX5200 128MB
- dysk na ATA133
- sieciówka na 10Mbps

czyli specyfikacji sprzed jakichś 15 lat, za to monitor 22" i nówka sztuka świecąca się obudowa

[S] - ale wie pan, że ten komputer już jest dosyć stary i raczej do najnowszych nie należy?
[K] - zięć mi go ostatnio kupił, przecież on się zna i mówił, że to jest super sprzęt, przecież zapłaciłem za to 4 tysiące!
[S] - przykro mi to mówić, ale zawartość tej obudowy jest warta raczej 40 zł, monitor i obudowę ma pan za to naprawdę przyzwoite
[K] - zabiję #!$%@?!
[S] - może nie trzeba od razu tak drastycznie
[K] - #!$%@? już nie pierwszy raz mnie na kasę oszukał, zabiję gada!
[S] - no niestety my już w te sprawy nie będziemy się mieszać, także ta rzekoma awaria to nie wina internetu tylko po prostu ten komputer nie jest w stanie wykorzystać nawet 10% tego co pan ma wykupione
[K] - jasne, nie mam do was pretensji ale gnoja zabiję, niech no tylko się tu pokaże, albo lepiej, zrobię mu wizytę u niego wieczorem to mu nogi z dupy powyrywam
[S] - w razie czego my się zbieramy i jesteśmy pod telefonem, jakby sprawa się wyjaśniła i była potrzebna jakaś konfiguracja czy weryfikacja, niech pan dzwoni
[K] - taki mam zamiar, gnój będzie mi zaraz kupować nowy komputer i jak przyjedzie z nim to będzie tu siedzieć i czekać, aż przyjedziecie i sprawdzicie wszystko
[S] - polecamy się

Aż mnie ciekawi jak ta sprawa się skończy :D

#pracbaza #humorinformatykow #pracauisp - obserwuj po więcej
  • 57
  • Odpowiedz