Wpis z mikrobloga

@JakSieNiePodobaToZdynki: tak, akurat ta nazwa za bardzo nie wprowadza w blad. Ale terminologia medyczna pochodzi glownie z laciny, gdzie wlasnie vesica fellea oznacza pecherzyk, a nie woreczek. Tak jak pisalem to jest po to, by nie bylo zamieszania. Dobry przyklad dal @Farrahan z noga. Albo jak myslisz, co to jest malzowina nosowa? Wydawaloby sie, ze to ten kawalek wolnej skory ktory tworzy nos, a tak naprawde to zupelnie co innego. Sorry
@JakSieNiePodobaToZdynki: dobra, teraz miałem chwilkę, żeby luknąć w linka :)

Tak jak myślałem, te synonimy to nazwy historyczne, których się teraz nie używa i jak powiesz mikrobiologowi jakąś nazwę z tych "synonimów" to nie będzie wiedział o co chodzi :) swoją drogą, bardzo ciekawą bakterię znalazłeś, bo to ona robi najwięcej szkód w zakażeniach wewnątrzszpitalnych, nawet się ją określa jako "bakterię intensywnej terapii" ;)

Nazewnictwo medyczne jest jakie jest, nie ja
@roykovsky: ok, rozumiem i jestem jak najbardziej za tym, bo ucząc się biologii (np. budowy roślin) musiałem zapamiętać często po 3-4 różne nazwy określające tę samą część, dlatego irytuje mnie ten brak konsekwencji (albo ilu naukowców zajmowało się jakimś tematem tyle synonimów - każdy chciał coś dodać od siebie). A bakterię, którą Ci wysłałem mam od kilku dni w uchu, z 2 stron ją atakuję antybiotykami (miejscowo i przez krew) :/