Wpis z mikrobloga

  • 1
@npsr: trzeba zapłacić za dostawę, chyba że da się odebrać w sklepie. A i alkoholu nie kupisz w necie chyba że chodzi Ci że za zaoszczędzone pieniądze kupisz.
  • Odpowiedz
@MichalQ20: Wiem. Właśnie słabo, że już piwa nie wożą, ale ogólnie robię tam zakupy regularnie: np. 10 kilo ziemniaków, 80 litrów wody, 5kg proszku do prania i inne ciężkie rzeczy, które musiałbym sam dźwigać a tak się narobi zapasów i nie trzeba ciągle biegać do sklepu :)

Jako ciekawostkę dodam, że do niedawna mieszkałem na 4 piętrze bez windy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@npsr: Ja z dego nie korzystam bo mieszkam w domu jednorodzinnym. Dla kogoś kto mieszka na 4 piętrze i miałby to sam tachać to jednak lepiej dodać parę złoty za dostawę i mieć wszystko pod drzwiami.
  • Odpowiedz
@MichalQ20: teraz już mieszkam nisko, ale i tak zamawiam. Przy zakupach za ~300 zł wydać ~6zł za dostawę to nie taki ból. Nie trzeba jechać do sklepu, obijać się między półkami, pchać koszyka i stać w kolejkach :P Klikasz i masz zakupy o dowolnej wadze u siebie w przedpokoju. Imho najbardziej wygodna opcja robienia większych zakupów.

Jeszcze jak mógłbym zamówić kilka skrzynek piwa, to już w ogóle tylko po chleb
  • Odpowiedz
@npsr: A jak jest z owocami. Dają najgorsze co nikt nie chce kupić w sklepie to dają na ezakupy ? W razie czego można jakaś reklamację złożyć na jakość owoców bez wychodzenia z domu.
  • Odpowiedz
@MichalQ20: Ogólnie owoców, mięsa i takich tam staram się nie kupować w marketach, ale kiedyś tam jakieś jabłka brałem, pomidory, wszystko ok.

To jest tak, że babka chodzi po hali i robi zakupy za Ciebie z tego, co jest na półkach. Towar jest ten sam, co w sklepie. Nie sądzę aby starała się wybierać najlepsze okazy ani najgorsze, tylko raczej jak leci.

Na miejscu w domu możesz spokojnie zrobić zwrot od razu bez pytania. Z resztą jak np. przywiozą "zamiennik" (czyli np. coś innej firmy, jak zabrakło z tej, której chciałeś to sami informują i się pytają czy zostawić czy
  • Odpowiedz