Wpis z mikrobloga

@Kaczus2B: ja jak zaczynałem to też nie miałem internetu(lata 80), dopiero w okolicach 1997 roku uzyskałem dostęp do sieci. A wcześniej pod ręką była książka Logo Atari, Basic Commodore64 i Basic dla małego Atari oraz przepisywanie listingów z Bajtka. Po nocach śniły mi się książki do assemblera na atarynkę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@adsz65: Zawsze lubiłem klimaty webowe, będąc w podstawówce zrobiłem swoją pierwszą stronę (HTML).

Potem w liceum bawiłem się Pascalem i wreszcie poszedłem na studia gdzie były różne rzeczy (assembler, c, python, c#, java, javaee, ruby, scala, php, javascript, prolog).

Zajęcia z „aplikacji webowych” (php+html+css+js) tak mi się spodobały, że przysiadłem do dalszej nauki przez wakacje i na jesień złapałem
  • Odpowiedz