Wpis z mikrobloga

@boa_dupczyciel: generalnie to jest pierwsza warka w której dezynfekowałem butelki. Wcześniej tylko myłem i płukałem i nic złego się nie stało. Jak mawia Tomasz Kopyra z blogu blogkopyra.com: Browar to nie apteka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@boa_dupczyciel @94smichal @s1rkaha ja się boję, że jak tak mocno przepływa roztwór przez dyszę i butelki to się ten tlen aktywny wydala z niej czy coś, sterylizując dużo butelek wymieniam roztwór na nowy co jakiś czas - niemniej nawet z moją paranoją wychodzi to o wiele, wiele wydajniej niż "jedna łyżka stołowa na 20 butelek". Oxi ['nadwęglan sodu' dokładnie] kupuję w cenie 40 złotych za 5kg, więc ponad połowę taniej niż '5zł
Browar to nie apteka ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@s1rkaha: tu chodzi o to, że składniki nie muszą być z dokładnością do grama, a nie o to, że nie ma być czysto ( ͡° ͜ʖ ͡°)- ale fakt, że butelki to najmniej wrażliwy element produkcji piwa.
@RomeYY: jak naciśniesz butelką 2-3 razy na dyszę, to dość podobnie. A jest ok 10x wygodniejsze niż napełnianie każdej butelki oddzielnie i machanie nią, w dodatku zużywasz mniej surowca. Powiem tak - używam sterylizatora od dobrych paru miesięcy i każdego dnia pluję sobie w brodę, że kupiłem go tak późno