Wpis z mikrobloga

Mam takie pytanie, może głupie, może mądre, nie wiem.

Pytanie w formie uproszczonej: Co oznacza słowo "konserwatywny"?

Pytanie w formie rozciągłej: Kiedyś widziałem na wykopie podobne pytanie (nie pamiętam czy identyczne) i najczęściej padającą odpowiedzią, i najbardziej plusowaną było to, że ludzi o poglądach konserwatywnych sprzeciwiają się zmianom i zawsze uważają, że aktualne status quo jest najlepsze - nie ważne jakie by ono było. Chciałem zapytać jak to ma się do rzeczywistości (tej naszej polskiej, codziennej)?

Jak wiadomo słowa "konserwatywny" (tudzież "konserwatysta", "konserwa" etc.) w określeniu do siebie używają głównie dwie grupy: konserwatywni liberałowie (e.g. korwiniści), którzy do niedawna wiedli prym na wykopie, oraz konserwatywni socjaliści (którzy chyba nie lubią kiedy mówi się o nich "socjaliści", ale cóż poradzić - przykładem jest PiS) - zdaje się, że teraz oni rozdają tu karty. Zacznijmy od tych ostatnich - jak ma się wspomniana wcześniej definicja do realnych działań przedstawicieli tej grupy z ostatnich tygodni? PiS w zasadzie dąży do całkowitej zmiany zastanego status quo (trybunał, media, szkolnictwo, polityka zagraniczna etc.) - nie oceniam czy to dobrze czy źle, pytam tylko czy można nazwać to działaniami "konserwatywnymi"? Jeśli tak to czemu?

Jeśli idzie natomiast o wspomnianych jako pierwszych konserwatywnych liberałów, to już całkowicie nie mogę znaleźć w głoszonych przez nich hasłach wspomnianej popularnej definicji konserwatyzmu. Wiele dni temu ukazał się w Internecie program partii Korwin. Nie przeszedł on bez echa również na wykopie. W programie tym, który zapewne większość tu widziała, proponowane zmiany były prawie rewolucyjne - odrzucały kompletnie aktualne status quo. Jednak wykopowiczom, którzy w tamtym czasie uważali się za konserwatywnych liberałów przypadły one do gustu. Czemu tak było? (jest?) - czy nie powinni oni raczej czuć niechęci do takich zmian?

#pytanie #kichiochpyta #pytaniedoeksperta #4konserwy #korwin #neuropa
giraffe - Mam takie pytanie, może głupie, może mądre, nie wiem.

Pytanie w formie u...

źródło: comment_c9zbCtSay8TaetoHVZUTLraMzAu8MEbX.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
@giraffe: konserwatyzm nie oznacza zamrożenie obecnego stanu! konserwatyzm to umiłowanie określonego porządku wynikającego z religii chrześcijańskiej i prawa rzymskiego. konserwatyści nie mówią o społeczeństwie, którego zachcianki chcą spełniać librałowie (liberałowie w sensie nie-ekonomicznym). konserwatyści dbają o naród - wspólnotę dziejową, pamięć o pokolenia przeszłe i troska o pokolenia przyszłe. odwołują się do wartości nieśmiertelnych jak patriotyzm, religia, a nie lewackie "prawa człowieka" polegające na dyskryminowaniu białych, mężczyzn, chrześcijan.

konserwatysta swoje
  • Odpowiedz
@giraffe: Konserwatysta to nie osoba, która sprzeciwia się zmianom, postępowi, itd. tylko która wyznaje wartości wypracowane przez poprzednie pokolenia. Np. być konserwatywnym w związku to posiadać jedną partnerkę, natomiast może być para, która do związku podchodzi liberalnie i pomimo, że ze sobą są, umawiają się, czy nawet ze sobą mieszkają, to dopuszczają możliwość, że ich partner/partnerka się tam z kimś innym prześpi i nie mają nic przeciwko temu, albo i
  • Odpowiedz
@giraffe:
Cytując kolegę @Aztek2201 i wyjaśniając:

konserwatyzm to umiłowanie określonego porządku wynikającego z religii chrześcijańskiej i prawa rzymskiego


czytaj - jesteśmy przywiązani do gówna sprzed 2000 lat i to jest najlepszy porządek,
  • Odpowiedz
@giraffe:
@Avario:
@Aztek2201:
No nie do konca chrzescijanskich - to zalezy skad sa ci konserwatysci :D chodzi o to, ze nie ma rozwiazan uniwersalnych i np. rozwiazania dzialajace w Chinach moga (choc nie musza) zle funkcjonowac we Francji czy Szwecji. Waznym jest, zeby nie slepo kopiowac te rozwiazania a adaptowac je na nasz grunt - jezeli juz cos zmieniamy. Samo pojecie jesli dobrze pamietam pojawilo sie
  • Odpowiedz
@Alkoblito: Tutaj wypowiadałem się apropo Polski ;) Generalnie, powinno wdrażać się te rozwiązania, które dają nam jakieś korzyści, krótko bądź długoterminowe. A z konserwami to się, za przeproszeniem, #!$%@? zrobi
  • Odpowiedz
@Avario: sa rozne odlamy konserwatyzmu, podobnie jak i liberalizmu. Obserwujac jednych i drugich zauwazam brak konsekwencji po obu stronach - okreslaja siebie tak a nie inaczej chyba tylko z powodu potrzeby postawienia sie po ktorejs stronie plotu. No chyba, ze okreslenie konserwa czy lewak odnosi sie wlasnie do takich niestalych w swoich dzialaniach osob, czego nie wiem bo jestem nowy w internecie :)
  • Odpowiedz
@Oak_:

Generalizacja. Zdajesz sobie sprawę, że większość jak nie wszystkie duże nurty polityczne zawierają w sobie jeszcze inne nurty? Według tradycjonalistów świat stoi w miejscu są inne nurty konserwatywne jak ewolucjoniści, którzy opowiadają się za stopniowymi zmianami tak, aby ludzie starsi i młodsi mogli się rozumieć i żeby starsze pokolenia odnalazły się w nowej rzeczywistości (z tego powodu ewolucjoniści są przeciwni rewolucjom).

Proszono o definicję. Podałem ją. Gdy mieszamy różne nurty, to już nie jest czysty konserwatyzm. A definicja ewolucjonistów pewno została nazwanaby lewacką na wykopie ;)

Ale zdajesz sobie sprawę, że większość europejskich systemów prawnych bazuje na zasadach prawa rzymskiego? Przykładowo zasady lex retro non agit, nullum crimen sine lege czy ignorantia iuris nocet. Właśnie nazwałeś to
  • Odpowiedz
@Alkoblito: Bez wątpienia można iść na kompromisy, które mogą przynieść najlepszy spodziewany efekt i niekoniecznie musi to być maksymalnie liberalna opcja. Tylko, że z kolegami z 4konserwy to jest tak, że nie ma dyskusji. Jest tylko tradycja i to co było. Nie ma tutaj miejsca na dyskusję o trudnych problemach - o religii, o seksualności i wielu innych rzeczach. I to jest smutne.
  • Odpowiedz
@Avario: Spotkalem w swoim zyciu niewiele osob z ktorymi nie moznaby porozmawiac, zazwyczaj winne jest zle podejscie lub nieodpowiedni moment. Okreslilbym swoje poglaby za skrajnie prawicowe jednak chetnie daje sie przekonywac, niektore rzeczy po prostu mi sie nie podobaja przez co ich nie zaakceptuje, ale potrafie tolerowac w pewnym obszarze. Dla kazdego jest miejsce i takie powinno byc spoleczenstwo. Oddalilem sie znacznie od tematu, za co przepraszam :)
  • Odpowiedz