Wpis z mikrobloga

@siodemkaxx: nie jest żadne bio? To gdzie Twoim zdaniem można kupić "prawdziwe bio" xD? Jest oznaczony Bio-siegel i EU-bio. To jedyny sok bio w lidlu i nie wiem w czym miałby być mniej bio od tych z bio-marketu czy sklepów internetowych? Poza tym samo oznaczenie BIO nie jest tak wymagające jak dla produktów Organic, a produkcja nie jest aż tak kosztowna. Poza tym soki robi się z najgorszego sortu jabłek... Gdzie
Taka informacja, jakby ktoś był zainteresowany. Owoce\warzywa można kupić pojechać do przetwórcy i on wam sok zrobi. Różne kombinacje. Ogółem polecam.
U mnie na sklepie za 5L soku tłoczonego jest stała cena 17zł, do wyboru jest chyba 8 czy 10 smaków. Oprócz tego mam jeszcze sok tłoczony z czarnej porzeczki bez żadnych słodzików ( ͡° ͜ʖ ͡°) . Czarna porzecza z Fortuny, Hortexu czy Tymbarku to jeden wielki cukier.
Ja robię taki z własnych jabłek. :)
Zrywam 100-200 kg i zawożę do tłoczni, która jest oddalona ode mnie o 3km.
Taka sama tłocznia jak te, które robią ten sok do sklepów (3L, 5L z kranikiem).
Z własnych jabłek smakuje najlepiej. :)
A ostatnio zrobiłem też jabłko-marchewka i jabłko-buraczek ćwikłowy! Pyszne i zdrowe!
@bewuce: świętokrzyskie.
płaci się za gotowe soki, tzn za ilość woreczków, która wyszła z jabłek.
Ta cena bywa różna w zależności od sezonu chyba. Ja zawsze robię w worekczach 5L i kosztuje to 7-8zł/sztukę (bez kartonu).
Odbieram w samych woreczkach, bez kartonów. Karton mam jeden i wymieniam tylko wkład.