Wpis z mikrobloga

Jest pole truskawek a obok niego zakład psychiatryczny.
Pewnego dnia pole to było nawożone przez traktorzystę.
Z zakładu wychodzi mały chłopczyk i podchodzi do tego traktorzysty i się pyta:
- Przepraszam, a co pan robi?
- Widzisz synu ja nawożę truskawki.
- Aha - i poszedł.
Chwilę potem ten sam chłopczyk podszedł do tego samego traktorzysty z pytaniem:
- Przepraszam, a co pan robi?
- Nawożę truskawki.
- Aha - i poszedł.
I tak 10 razy.
Za 11 pytaniem, gdy ten sam chłopczyk podchodzi do tego samego już #!$%@? traktorzysty z pytaniem - Przepraszam, a co pan robi... traktorzysta odpowiada:
- Posypuję truskawki gównem.
A na to chłopczyk:
- Aha, gównem je pan posypuje, no my posypujemy cukrem


( ͡° ͜ʖ ͡°)

#dowcip #kawalzbroda #heheszki
  • 2