Wpis z mikrobloga

@boa_dupczyciel: zepsuty nie jest, "podłączałem" go do akumulatora i pracuje normalnie (po powrocie do temperatury >0).

Sytuacja wygląda mniej więcej tak, że podchodząc do samochodu po nocy drzwi się nie otwierają (żeby nie było - drzwi tylne :)). Samochód od środka w trakcie jazdy się nagrzeje więc w momencie odstawiania samochodu siłownik znowu może się ruszyć. Po nocy znowu to samo i tak w kółko. Może woda i tak, ale tak
  • Odpowiedz
@boa_dupczyciel: sytuacja wyglądała tak, że ten siłownik został wsadzony równo rok temu z tego samego powodu. W tym roku wróciłem do tego samego warsztatu, bo "magik" stwierdził, że już jest zepsuty i wsadzili mi ponownie nowy. No ale wróciłem do domu i się okazuje, że w temperaturze >0 znowu działa.

Choć tak, przymierzam się do kupna bo np. tutaj http://allegro.pl/silownik-centralnego-zamka-2-przewodowy-slave-5kg-i4795759028.html sprzedawca deklaruje temperaturę pracy -40 - +70 w związku z czym
  • Odpowiedz
W drzwiach masz wilgoć (spoko, większość samochodów tak ma...). Jak jeszcze nie zardzewiał, to możesz go rozebrać, ale serio, to za 6zł nie warto się w to bawić... Większość "nowych" samochodów ma bardziej hermetyczne siłowniki dlatego nie mają tego problemu. Może poszukaj czegoś bardziej szczelnego...
  • Odpowiedz
@Block3r:
@caffe:
@grub3r: to raczej nie to. Zabrałem go do domu polezal sobie w ciepłe i miał normalny zakres ruchu. Aby potwierdzić wpływ temperatury, zawinalem go w torbę i wystawiłem na balkon. Po jakichś 5h ponownie stanął dęba...

Musi być jakiś gowniany tylko z jakiej racji producent przedstawia temperaturę pracy od - 30 do +70 ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@michallo3: pewnie kwestia jakiegoś szajsowatego smaru czy coś... ale za 6zł nie chciałoby mi sie tego rozbierać :P z ciekawości możesz go rozebrać i zobaczyć co jest w środku
  • Odpowiedz
@michallo3: Widzisz, cała zabawa tak jak pisze @grub3r widocznie opiera się na słabym smarze. A w takim wypadku raczej w większości będzie ten sam problem. Mi kiedyś taki zardzewiał w poprzednim samochodzie, ale wtedy był kompletnie zablokowany (nie było opcji go ruszyć nawet ręcznie) i w sumie go rozbierałem. Trochę wd-40 pomogło (działał 2 lata, a później auto zmieniło właściciela). To jest na prawdę banalny mechanizm, więc może faktycznie warto go
  • Odpowiedz