Wpis z mikrobloga

  • 1
#sen #rytmokolodobowy #problemyzesnem może #nocnazmiana ale nie bijcie

Wykopki czy ktoś z was ma opóźniony rytm okołodobowy albo kiedyś miał i jakoś temu zaradził?

Od 1-2 może w porywach do 3 tygodni z racji trybu życia, stresu i swoich czynników po prostu nie robie się śpiący wcześniej niż 3-4 i wstaje o 13-14. No i czasem mam nawet o tej 4 problem z zaśnięciem, albo przebudzam się raz lub kilka (koszmary).
Co prawda trochę udało mi się to ukrócić tzn idę spać o 3 ale wstaje koło 9, więc jakiś ram progres jest. Dodam jeszcze, że jak już wstanę to dość szybko jestem rozbudzony, za dnia nie jestem jakoś specjalnie drażliwy (no chyba że ktoś mnie #!$%@? ale to norma), zmęczony też nie jestem tzn mam siłę do roboty itp tylko czasem mam ochotę na popołudniową drzemkę (10-15min).

Po przestudiowaniu tematu wydaje mi się, że chyba nie jestem jeszcze w tak głębokiej dupie jak mi się wydawało.
Doszedłem do wniosku, że dzisiaj całkiem zarwę noc, nie będę spał w ciągu dnia i jutro powinno mnie nużyć wcześniej, więc spróbuję się położyć i zasnąć wcześniej a potem pilnować tej godziny. Dobry pomysł? Co o tym sądzicie, sówki?
  • 26
  • Odpowiedz
nie będę spał w ciągu dnia i jutro powinno mnie nużyć wcześniej, więc spróbuję się położyć i zasnąć wcześniej a potem pilnować tej godziny


@SunnO: próbowałem tej sztuki blisko 10 razy. Tylko raz się udało
  • Odpowiedz
@SunnO: zaśniesz po 5 bo nie wytrzymasz, a będziesz spać do 15 i cały misterny plan w #!$%@?. Spróbuj zjeść sobie tabletkę melatoniny jutro gdzieś o 21 i powinno pomóc
  • Odpowiedz
  • 1
@SunnO: Pomysł dobry, ale nie bez konsekwencji. Proponuję spróbować czegoś z Melatoniną. Ostatnio kupiłem Forsen Forte z Melatoniną i muszę przyznać, że działa całkiem nieźle jak na suplement bez recki.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@MarianKolasa: ja jeszcze tego nie próbowałem, spróbuję dzisiaj tak zrobić (akurat mam książkę Toma Clancy'ego "Dług honorowy" więc na bank nie zasne) i zobaczyć jakie będą efekty.
Z tego co czytam ciężko to zmienić ale nic się nie zmienia od na dupie siedzenia, więc póki mam wolne to za zaszaleję.

W sumie nie wiem czemu dopiero dzisiaj wpadłem na to żeby na mirko zapytać, bo nawet są specjalne tagi :3
  • Odpowiedz
@SunnO: Mi tak samo to nic nie dalo . Ja mam tak ze codziennie inaczej śpię i #!$%@? wie od czego to zalezy . 3 dni temu zasnąłem o 3 wstałem o 11 .2 dni temu zasnąłem o 1 obudziłem się o 1 30 i tak lezalem do 10 po czym dopiero usnalem . Wtf
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@iedrzei: nie padnę, jeśli będę poza łóżkiem to raczej nie zasne na siłę.

@franaa: dzięki, w odsieczy jutro skocze po coś do apteki.

@2822: codziennie robię koło 6-10km na nogach + 10-20 rowerem ,musialbym chyba pływać z ratownikiem na plecach. Ale faktycznie, basenu nie próbowałem, to może być dobry trop.
  • Odpowiedz
@SunnO: mam to samo, dlatego teraz nie śpię, tyle ze musze wstac o 6 30

Też myslalem, ze zarwe nocke i bedzie git, ale lipa

Mimo to rano jest dobrze, po południu jestem jak trup, no ale takie stresy teraz przezywam, ze masakra
  • Odpowiedz
@SunnO: w zasadzie żyje tak od 3 czy 4 lat i polecam ten styl życia :) Tylko że nie miewam koszmarów. No i mam też robotę, która na to pozwala.

Zimą bywa dziwnie jedynie, bo omija mnie prawie całe światło słoneczne :)
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@kuddelmuddel: no właśnie dziwne jest to, że ja jak się obudzę to w sumie niemal od razu jestem do życia a po południu to mnie tylko lekko skłania na drzemkę ale nie kładzie mnie jak trupa. Nawet się nie muszę z tym męczyć, robię to co tsm robiłem i dożywam wieczora a potem znowu "kładę się dzisiaj wcześniej", po czym o 3 w nocy przybijam sam ze sobą Hajfajf "dobra
  • Odpowiedz
@SunnO: @SunnO: Nie zaradziłem :) Jedyne co pomogło to konieczność wstawania do roboty na 5/7/8 czy jak tam miałem. Jak nie mam musu wstania to wracam do nocnego życia. Generalnie zarwanie nocki jednorazowo pomoże, w dłuższej perspektywie niekoniecznie, ale to już sprawdzisz sam.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@cebulandia: teraz mam wolne od zajęć i może faktycznie przez to straciłem bata... Bo fakt faktem jedyne co mi może przeszkadzać to zasypianie na zajęcia. Chociaż z drugiej strony mimo wszystko pasuje to ogarnąć zanim się zrobi gorszy badziew...
  • Odpowiedz