Wpis z mikrobloga

Ej, ludzie oglądający #galavant - można was prosić o obserwowanie tego tagu? Jak na razie ma dwóch obserwujących(ja i pewnie @MorDrakka albo @darjahn bo kojarzę, że ona też propsuje ten serial), a ja bym tu chciał od czasu do czasu podyskutować czy coś. Tym razem zawołam jeszcze #seriale ale tam sami baranki co tłumnie oglądają takie szroty jak Mr Robot czy The Walking Dead. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A więc do rzeczy: Która piosenka z pierwszych dwóch odcinków nowego sezonu była waszym zdaniem najlepsza?

Mój głos idzie na "Let's agree to disagree".

  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Och, w mojej opinii o palmę pierwszeństwa biją się właśnie "Let's agree to disagree" oraz "Off with his shirt". "It's a new season" jak na wstępniaka też mi się podobał.
  • Odpowiedz
@Villdeo: "Off with his shirt" u mnie zaszczytne drugie miejsce.

@Turqi: Tekst świetny, ale nie było tym jak to ujęli "earwormem"jak "Let's agree" o "Galavant" z pierwszego sezonu nawet nie wspominając.
  • Odpowiedz
@Wiedmolol: mi właśnie "Let's Agree" nie wkręciło się wcale, nie mogę sobie przypomnieć więcej niż kilka nut :D ale "You know Hell's freezing if we get decent ratings!" śpiewam od kilku godzin ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Wiedmolol: @Villdeo: @Turqi: Ja bym powiedział, że "It's a new season" z racji tego jak odwoływali się do wszystkiego. Poza tym tytuł odcinka "A New Season aka Suck It Cancellation Bear" który przypomina, że serial był początkowo skasowany
  • Odpowiedz
Off with his shirt


@notoriety: Strasznie mi się podobają wersy "We'll put you behind these bars / And there you will star, taking orders all day". To wykorzystanie podwójnego znaczenia słowa "bars" ()

Widzę, że nawet nikt nie tłumaczy napisów do tego sezonu i się nie dziwię bo to raczej ciężki serial do przetłumaczenia.
  • Odpowiedz
@Wiedmolol: wiadomo, tłumaczenie piosenek, jakichkolwiek, a co dopiero takich naszpikowanych dwuznacznościami to mega sztuka. Sama bym się pobawiła i popróbowała, ale póki co zajmuje mnie tłumaczenie artykułów z gazet na zajęcia na uczelni, czego oczywiście na rynku się prawie w ogóle nie robi. Bo po co uczyć się czegoś przydatnego... Może w ferie :)
  • Odpowiedz