Aktywne Wpisy
Drevnykocur +779
GrammarNazi +77
Mam żonę, syna, bardzo ich kocham. Mam też jakichś dwóch kumpli z którymi się spotykam raz na pół roku.
Ale czuję się strasznie samotny. Chciałbym tak wyjść sobie z kimś, posiedzieć, pogadać, pożalić się na robotę, posmiac się.
A nie mam z kim, nie mam żadnej paczki znajomych z którymi bym się mógł czasem spotkać. Do tego pracuję zdalnie I nawet w robocie nie mam z kim pogadać. I tylko Mirko daje
Ale czuję się strasznie samotny. Chciałbym tak wyjść sobie z kimś, posiedzieć, pogadać, pożalić się na robotę, posmiac się.
A nie mam z kim, nie mam żadnej paczki znajomych z którymi bym się mógł czasem spotkać. Do tego pracuję zdalnie I nawet w robocie nie mam z kim pogadać. I tylko Mirko daje
Od 2 dni mam tak zrypane gardło, kaszel, że ledwo mówię. Albo mnie nie słysza ludzier, albo 2-3x powtarzam wszystko.
No więc idę do apteki, prosze o jakiś dobry syrop na suchy kaszel (2x proszę :), a laska:
- mamy taki tani, dobry i w promocji - 20 zł;
- niech będzie, byleby działał;
(i tak się nie znam na tym, dla mnie to wsio jedno)
Wypakowuję w domu zakupy, biorę syrop, słodziutki, ok. Nawet smaczny :)
Czytem ulotkę a tam:
"Homeopatyczny produkt leczniczy."
Na co pierwszy raz od 3 dni, głośno, wyraźnie, w pełni zdrowym głosem:
NOSZ KUR.WA MAĆ, 20 ZŁ ZA WODĘ Z CUKREM DO #!$%@? PANA!!!
Na co żonka: o wyzdrowiałeś :))))))))))
ps. jadłem dziś obiad w galerii na szybko, grupa ok 10-11 gimbusów (ok 14 lat). Ich rozmowa wyglądała tak, że każdy patrzył w smarta. Smutny widok. A całkiem fajne laski były z nimi.
#zale #heheszki #zdrowie #leki