Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się nad zakończeniem tego toksycznego związku. Trwa on już trzeci rok. Najpierw wszystko było okej, jeździliśmy na wspólne wycieczki, nie odstępowaliśmy siebie na krok. Gdy byłem w niej, wszystko wydawało się takie proste...
Znajomi mi jej zazdrościli, nie było wstydu pokazać się z nią w towarzystwie.
Niestety już po kilku tygodniach okazała się ona skarbonką bez dna. Choć rok starsza ode mnie, okazywała się coraz bardziej dziecinna i nieodpowiedzialna. Najpierw myślałem, że to epilepsja - traciłem z nią kontakt wśród ludzi, na samym środku miasta, bez względu na porę dnia i roku.
Potem musiałem w nią coraz więcej inwestować. Odmawiała czegokolwiek, pod warunkiem, że coś jej kupię. Najpierw myślałem, że to epilepsja - traciłem z nią kontakt wśród ludzi, na samym środku miasta, bez względu na porę dnia i roku. Myślałem też, że ma bardzo poważne problemy ze zdrowiem, bo prosiła o naprawę rozrusznika... Niestety po trzech latach, gdy jadąc do Manufaktury, poprosiła mnie na samym środku ulicy o sprzęgło, zdecydowałem o zakończeniu tego chorego związku.

Zasłużyła na małe #pokazmorde
KLIK

#heheszki #truestory #pasta #feels #oswiadczenie
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach