Aktywne Wpisy
MisterMinister +1922
Właśnie zadałem pytanie do UOKIK odnośnie terminologii używanej przez serwisy wypożyczające gry na licencji na czas nieokreślony (steam). Mianowicie czy w przypadku gdy nie jesteśmy faktycznym właścicielem licencji na daną kopię to czy sklep ma prawo wykorzystywać taką terminologię (zakup, sprzedaż, kupno). Ostatnio czytałem artykuł gdzie steam jawnie potwierdził że konto i licencje nie podlegają dziedziczeniu, co według mnie jest sprzeczne z terminem zakup, ponieważ zakup wiąże się z prawem do posiadania,
pytunk +512
Tydzień temu były jej 15 urodziny. Wczoraj odeszła na moich kolanach. W tych ostatnich chwilach wciąż wpatrzona w nas dokładnie tak jak na zdjęciu.
Niesamowite że pomimo nowotworów oraz innych zaawansowanych problemów wieku starczego, nie widać było by ją coś bolało. Natomiast wciąż trwała w niej ta miłość. Nie miała na nic sił, ale bez przerwy za nami podążała.
Przez demencję zapominała dlaczego poszła za nami w jakieś miejsce, ale po chwili
Niesamowite że pomimo nowotworów oraz innych zaawansowanych problemów wieku starczego, nie widać było by ją coś bolało. Natomiast wciąż trwała w niej ta miłość. Nie miała na nic sił, ale bez przerwy za nami podążała.
Przez demencję zapominała dlaczego poszła za nami w jakieś miejsce, ale po chwili
K: dzień dobry, poproszę liquid. A tak w ogóle to co to jest?
J: dobry dzień. Co jest co?
K: no jak to jest zrobione?
J: liquidy są robione na bazie glikolu.
K: glikolu?!
J: tak, glikolu - żeby podkręcić atmosferę, bo wtedy wiedziałem że będzie ciekawie rzuciłem po krótkiej pauzie - propylenowego.
K: I wy to sprzedajecie? Przecież to alkohol taki jak pijemy!
J: Tak to alkohol, ale nie taki jaki pijemy.
K: Proszę pana mój mąż jest chemikiem i wiem co mówię.
J: Mhm... To niech mąż pani wytłumaczy różnice między propylenowym a etylenowym. Aha i nie polecam tego pić.
K: phi, do widzenia.
#opowiescizwyspy