Wpis z mikrobloga

studenckiego bydla juz nie ma i #wroclaw jest idylla - chodniki puste, komunikacja pusta, ludzie, ktorzy zostali sa usmiechnieci, nikt cie nie szturcha, nie zachodzi drogi <3 mogloby tak byc caly czas
  • 77
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Im_from_alaska: #czarnolisto bo każdy kolejny post to większe g---o wylewające się z twoich słów. Kolejny idiota, któremu wydaje się, że urodzenie się w większym mieści w jakikolwiek czyni Cię lepszym. Może gdybyś miał jakieś życiowe osiągnięcia to chwaliłbyś się nimi i one budowałyby twoją samoocenę, a tak zostaje Ci chełpienie się faktem zupełnie nieznaczącym i niezależnym od Ciebie. Powodzenia geniuszu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@consummatumest: no tak, bo mietkowie czy tam sw. katarzynie to trzeba sie codziennie o---------c co by kolezanki widzialy jak to sie zyje w wielkiem swiecie

@bones1909: ja sie nie urodzilem we wroclawiu (fakt, urodzilem sie w wiekszym miescie), sam podkreslam, ze zenujacym jest chwalic sie czyms niezaleznym od nas (tak jak w tym wypadku miejsce urodzenia). ale mieszkam tam na stale. i tak jest dla mnie osiagnieciem, ze
  • Odpowiedz
@Im_from_alaska: Ja tam nie generalizuję, znam wielu ludzi z mniejszych miejscowości albo wioseczek i mają trzy klasy więcej niż nie jeden "mieszczuch" z krwi i kości i w ogóle się z tym nie obnoszą.
Wieśniaków (mówię o stanie umysłu, nie pochodzeniu) jest od c---a wszędzie, bez względu na miejsce. Na wsi też masz idiotów, kwestia tego jaka skala.
Co do samych tramwajów wypowiadać się nie będę, traktuję to jako zło
  • Odpowiedz
@BetonowyDeszcz: byc moze cztery pokolenia temu. dokopalem sie do informacji, ze moi pradziadkowie zaraz po I WS przeniesli sie z warszawy na dolny slask. ale powtarzam po raz trzeci - pochodzenia nie ma znaczenia. znaczenie ma jak sie zachowujesz w nowym srodowisku.

znam wielu ludzi z mniejszych miejscowości albo wioseczek i mają trzy klasy więcej niż nie jeden "mieszczuch" z krwi i kości i w ogóle się z tym nie
  • Odpowiedz
@Im_from_alaska: Dorobkiewicze to już też zupełnie inna klasa społeczna. Dwa typy- ten, któremu wszystko się nalezy i ten, który do wszystkiego się p----------a. Dorobkiewicz, który jest normalny to niesamowita rzadkość, ale jak się trafi to świetny człowiek i warto mieć wśród znajomych takiego.

Ja póki co pracuję blisko centrum ale nie w jego środku, dojazd mam tramwajem 4 przystanki i czasem to juz jest zbyt wiele. Zainwestuję chyba w rower,
  • Odpowiedz
ja, jadac do domu, pakowalem sie w zwykly plecak.


@Im_from_alaska: czyżbyś też był słoik, który przekwalifikował się na tubylca? xd
może ta nienawiść wynika z jakichś kompleksów?

takie uogólnianie i wrzucanie wszystkich do jednego worka jest dla mnie szczytem buractwa, złej woli i upośledzenia intelektualnego (stereotypizacja jest błędem logicznym
  • Odpowiedz
@ajuto00: tez kiedys studiowalem :)))

zacytuje sam siebie, bo nie chce mi sie etgo pisac kolejny raz:

pochodzenia nie ma znaczenia. znaczenie ma jak sie zachowujesz w nowym srodowisku.


jak ktos sie na mnie pcha, szturcha mnie i nie potrafi powiedziec przepraszam, to nie ma znaczenia skad jest. jest zwyklem bydlem i juz.
  • Odpowiedz