Wpis z mikrobloga

taka wieksza wies zwana Krakow/Malopolska


@MpowerUK: och jaki dowcipnis, jaki wyluzowany. Kurde, wyobraza sobie ktos sprawe w sadzi, a tu wyskakuje taki i mowi "wysoki sadzi, klient nie mogl byc w chwili zabojstwa na polu" - przeciez by sie ze smiechu wszyscy tam skladali...
  • Odpowiedz
@D3v0: A przestaniecie się w końcu przyczepiać? Ale nie bo przecież hurr ja jestem takim ważniakiem będę gardził tymi co mówią źle.

  • Odpowiedz
@DamnumEmergens: ja widziałam wczoraj babkę w balerinach, które miała na gołe stopy. grudzień, wieczór, leje deszcz, a ta w balerinach na zewnątrz. i nie, nie poszła po bułki, przyjechała tak na egzamin na prawo jazdy.
  • Odpowiedz