Wpis z mikrobloga

@Polacus: jak masz czas i ochote to proponuje szukac w holandii samochodow z certyfikatem BOVAG lub takich so mialy ten certyfikat ale dopiero co im sie skonczyl. Duza szansa, ze sie znajdzie cos fajnego i z autentycznym przebiegiem
@Polacus: Chodzi o to że można kupic zamiast jakiegoś nudne paska jakieś fajne volvo czy coś innego. A ludzie ja ksera kupują te same gówniane auta kiedyś passek b5 teraz madzia6. Jest tyle zajebistych samochodów a ludzie kupują te same i wszyscy chwalą a te auta się sypią a wszyscy robią dobra minę do złej gry.
Przykład pasków. Ile ich zostało? Kiedyś to nie dało się po ulicy przejechać, bo wszedzie
@Polacus: w latach 90 samochody pod względem mechaniki osiągnęły już może jeszcze nie kres możliwości, ale coś bardzo blisko. Od 2000 w zasadzie wszystko do przodu pcha głównie elektronika a mechanicznie nowe samochody niewiele się różnią od tych z lat 90. Oczywiście, pomijam takie wydumki jak supersamochody, te zawsze wyprzedzają swój czas i w nich postęp jest ogromny również w mechanice.
@Polacus: mazda 3 z 2003 r. też jeździ jak współczesne. Brak kamer i asystentów bezpieczeństwa (wspomagany stop, asystent pasa itp, ale ma ASR). W sumie jazda jest taka sama jak nowym. O ile oczywiście mowa o dobrej marce.
Ja jeżdzę autem z 2004r, ma 6 cylindrów, napęd na tył i od kiedy je mam tj. od 3.5 roku, kompletnie nic się w nim nie zepsuło. Dużo znajomych ma sporo nowsze auta ale często już po gwarancji i cały czas coś w nich naprawiają