Wpis z mikrobloga

@wykoptomka: Zobacz jeszcze w Czajowni. Japończycy piją normalnie z ceramicznych, a to żeliwne badziewie to chyba jakiś wymysł polskich sushi barów.. wkładając je do ust mam wrażenie jakbym brał do buzi hantle. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
No ale co kto lubi..
@wykoptomka: @unknown_stranger: żeliwny japoński czajnik nazywa się tetsubin i służy nie do przygotowywania herbaty, ale do zagotowywania wody. Długo trzyma ciepło, a dodatkowo teoretycznie woda zyskuje na walorach przy kontakcie z żelazem. Komplety z czarkami, na dodatek emaliowane w środku żeby parzyć w nich herbatę to jakiś amerykański wymysł, chociaż niektórzy to lubią.

Five'o'clock w Galerii Dominikańskiej powinien mieć coś takiego w ofercie, przynajmniej ich oddziały w Warszawie mają.