Wpis z mikrobloga

Mireczki udało mi się zrobić porównanie dwóch aut, które wydają się być bliską konkurencją: Ford Mustang GT oraz Lexus RC-F. Oba to dwu drzwiowe coupe, które pod maską mają wolnossące pięciolitrowe fał ósemki! Stang generuje 421 KM i 530 Nm, podczas gdy Lex aż 477 KM i również 530 Nm. O osiągach będzie za chwile. Małe podsumowanie testu:

Wygląd
Tutaj moim zdaniem remis, bo dwa auta prezentuję odmienny styl. Mustang jest taki masywny i amerykański, a RC-F taki trochę samuraj z licznymi bliznami.

Środek
O ile wygląd to kwestia gustu i oba mogą się podobać, tak jakość materiałów jest zdecydowanie lepsza w Lexusie. Gdyby jeszcze RC-F miał normalną obsługę systemu multimediów to byłoby miodzio, bo ten touchpad jest tak irytujący że furii można dostać. Lexus ma tylko jedne fotele do wyboru i są one genialne. Dobrze trzymają i genialnie wygladają. Do tego można dupe podgrzać albo wywietrzyć. Mustang ma do wyboru zwykłe siedziska bardziej komfortowe albo opcjonalne Recaro. W egzemplarzu który porównywaliśmy mieliśmy właśnie opcję, która świetnie wygląda i świetnie trzyma na zakrętach. Jest niestety mniej wygodna na dłuższą trasę. Do pokonywania większych odległości lepsze okażą się zwykłe siedziska. W tej części na prowadzenie wychodzi Lexus, głównie ze względu na materiały

Skrzynie biegów
Jeśli porównamy automatyczne skrzynie, to Lexus jest zdecydowanie z przodu. Przekładnia szybciej pracuje, robi międzygazy przy dohamowaniu i ma więcej przełożeń (8, a Ford ma tylko 6), dzięki czemu w trasie spalanie będzie nieco mniejsze. Skrzynia autoamtyczna w Mustangu jest wolna, choć oczywiście ogromna moc nieco maskuje te niedociągnięcia. Ogromnym plusem Mustanga jest za to manual, który dostajemy w serii (9000 zł dopłata do automata). Krótki skok lewarka, każdy bieg wchodzi ciężko i słychać nawet kliknięcie, jest bardzo precyzyjna. No jeden z najlepszych manuali jakimi jeździłem. W teście jednak porównywałem automatyczne przekładnie (mimo że na zdjęciach jest manual), dlatego kolejny punkt dla Lexusa, jest 3:1.

Osiągi
5.0 V8 421 KM w Mustangu vs 5.0 V8 477 KM w RC-F. Na papierze dane techniczne wyglądają kolejno: 4,8s i prędkość ograniczona do 250 km/h oraz 4,5 s oraz kaganiec na 270 km/h. Po raz kolejny porównujemy wersje z automatem, które nie posiadają procedur startu. Pomiary racelogiciem wskazały że Mustang robi setkę w 5.0 sekund, a Lex w 4.6. Niestety pomiary nie były miarodajne ze względu na stan ogumienia: Ford miał letnie, mocno zużyte, natomiast Lex świeże zimowe opony, które świetnie kleiły. Co ciekawe, najlepszy czas Mustangiem robiliśmy z wyłączoną kontrolą, natomiast Lexa z włączoną.

W związku z powyższym zrobiliśmy porównanie przyspieszenia od 100 do 200 km/h. Jazda 70 km/h, następnie pedał w podłodze i sprawdzamy czas. Ford Mustang GT zrobił ten dystans w 10,9 s, natomiast Lexus RC-F w 10,1 s. 56 KM więcej w Lexusie jednak robi różnice i to mimo wagi większej aż o 130 kg. Mimo wszystko moim zdaniem jest remis, ponieważ różnica w czasach jest bardzo mała, zwłaszcza jeśli popatrzymy na dane technicznie, gdzie Lex jest znacznie mocniejszy. 4:2

Hamulec ręczny
Z miejsca punkt ma Mustang, który ma zwykły hamulec ręczny, a nie hamulec ręczny nożny.... wiem że głupio brzmi ale taka prawda: w Lexie nogą zaciągamy hamulec... 4:3

Spalanie
Mając V8 pod maską nikt nie patrzy ile będzie palił jego samochód. Śmiało można przyjąć że oba auta w mieście potrzebują 20 litrów, a na trasie od 10 do 14 w zależności od prędkości z jaką podrózujemy. Lexus na drogach szybkiego ruchu powinien palić minimalnie mniej ze względu na dwa nadbiegi: 7 i 8. Tutaj i tak remis, bo różnica jest niewielka. 5:4

Dzwięk
Nie ma nic piękniejszego niż pomruk V8. Jest jednak znacząca różnica pomiędzy bulgotem Mustanga a pomrukiem i krzykiem RC-F. Ford brzmi tak właśnie jak prawilne amerykańskie V8, Lexus natomiast warczy, a powyżej 3500 obrotów kiedy otwierają się klapki drze się wniebogłosy. Osobiście bardziej podobał mi się pomruk Lexusa, ale i jeden i drugi brzmi genialnie wiec dajemy remis. 6:5

Prowadzenie
Tutaj wygrywa Lexus, ze względu na lepiej zestrojony układ kierowniczy. Mimo wszystko wielkie brawa dla Forda za to ze nie prowadzi się jak wóz drabiniasty, tylko bardzo po europejsku. Plus też za Mustanga że jest aż o 130 kg lżejszy od RC-F! W zasadzie tutaj to minus dla lexa... Gdyby schudł tak ze 100-150 kg było super! Mimo wszystko punkt dla Lexa 7:5

Odbiór auta
Ciekawy czynnik, który mało kto bierze pod uwagę. Jadać Mustangiem wszyscy się na Ciebie patrzą, machają i podnoszą kciuki do góry. Legenda która trwa od 1964 roku robi swoje! RC-F niestety pewnie nigdy do czegoś takiego nie dojdzie, a ludzie patrzą na niego nieco podejrzliwie. Owszem też każdy sie na Ciebie patrzy, ale już nie z tak pozytywnym nastawieniem. 7:6

Cena
No i do tej pory Lexus był minimalnie na prowadzenie, ale wszystko to legnie w gruzach jak popatrzymy na cenniki. Podstawa Lexusa RC-F kosztuje 383 400 zł. Podstawa Mustanga GT kosztuje 178 000 zł. Jakieś pytania? Gdyby tego było mało widoczny na zdjęciach Mustang GT kosztuje 196 200 zł (gdyby doliczyć automata to wyszłoby 205 200 zł) natomiast Lexus RC-F 471 010 zł... 7:7

Podsumowanie
W moim odczuciu zwycięzcą jest Mustang GT w bardzo dużej mierze dzięki cenie. Gdyby RC-F kosztował podobnie albo nawet i 10-20 % więcej wynik mógłby być inny

Gdyby ktoś chciał poczytać bardziej szczegółowo i zobaczyć sporo więcej zdjęć to:

http://autowizja.pl/2015/12/ford-mustang-gt-vs-lexus-rc-f-porownanie/

A Wy który byście wybrali?

#autowizja <- mój tag o testowaniu samochodów

#carboners #samochody #motoryzacja #ford #mustang #lexus #rcf
pussyrider - Mireczki udało mi się zrobić porównanie dwóch aut, które wydają się być ...

źródło: comment_lWJ6qEFE5QslI7jEB9LNojDPZJz8pFeW.jpg

Pobierz
  • 10
@pwec: rozumiem ze z wyglądu tylko?

fakt że przewagą Lexa jest to, że będzie ich zdecydowanie mniej! w tym roku w PL sprzedało się, o ile dobrze pamietam, 270 Mustangów :) nie wiem ile RC-Fów ale jeśli będzie ich 20 to będę w szoku :)
@pussyrider: Lexus bez zastanowienia - zupełnie inna klasa. Mustang to straszny plastik (i w przenośni i dosłownie). Wyjątkowo przerysowany samochód - choć obecnie bardziej stonowany to nadal zbyt amerykański.
W moim odczuciu zwycięzcą jest Mustang GT w bardzo dużej mierze dzięki cenie.


@pussyrider: z tego względu ten test nie miał większego sensu. porównywałeś auto klasy "premium" z czymś, co z założenia miało być możliwie tanim, łatwo dostępnym mocnym V8. No i wyszedł remis, mimo tego że Mustang w porównaniu do takiego Lexa to obiektywnie, technicznie rzecz biorąc paździerz (chociaż sam wolałbym 2 Mustangi zamiast takiego paszczura)