Wpis z mikrobloga

..a co, jeśli ręka bezdomnego była komuś potrzebna do odcisków palców?..i potem siuuup do rzeki? (nie musiało być to akurat w tym przypadku), Wiadomo coś w sprawie bezdomnych tam mieszkających? Ktoś nawet zrobił zdjęcie rzeczy jednego z nich...tu na wykopie.
na goglach też zdjęcie można znaleźć jak jakiś przy moście pije winko, czyli jacyś bywalcy się tam zdarzają. Pamiętajmy, że nawet jak jakiś dowód by tam był to często na miejscu są tak zwani ,,zbieracze". Jeśli by znaleźli coś fajnego typu torebka, portfel to by się ucieszyli, mogli wziąć do reklamówki...Dowód zazwyczaj zawsze rzuca się w takie miejsce, żeby nie robić już dodatkowego kłopotu w wyrabianiu nowego.,czyli w miejsce widoczne.
#ewatylman
  • 11
ale myślisz, że palec by znaleźli?;> Skoro nawet szli przy tak dużej ręce przeszukując teren i nic nie widzieli. Dopiero Rutka ludzie ją wypatrzyli na dronie. Rękę łatwiej zauważyć.
@tomasz-szer: Tak, do samego odcisku to masz rację, ale już, żeby ktoś chciał powiązać coś z tą sprawą to trzeba by większego kawałka. Podrzucenie samego palca automatycznie sugerowałoby , że to o odcisk chodziło, a podrzucenie całego ciała, byłoby trudne...rękę można przenieść choćby w plecaku i wyrzucić w dowolnym wygodnym miejscu. Myślę, że ten kto zabił bezdomnego mistrzem zbrodni nie był, zaciął ogólnie ciąć piła..ale kość okazała się za twarda potem