Wpis z mikrobloga

Jak ja nienawidzę tego pieprzonego #luxmed....
Kończy mi się recepta na lek (antydepresant, skutki odstawienia pewnie będą fajne), lekarz nie wystawi recepty bez wizyty choć jest to leczenie przewlekłe więc co - zamiast kurna dziecku prezent kupić musisz wywalić 200 zł na wizytę 5-cio minutową "między pacjentami" żeby dostać receptę....

#gorzkiezale #boldupy #firstworldproblem #depresja
  • 9
  • Odpowiedz
@edgar_k: Tylko w NFZ-cie lekarz nie usiłuje cię kasować na 200 zł za wizytę żeby receptę przepisać :| Czemu ja się nie zapisałem do lekarza żony, ten jej wypisuje leki na dwa razy dłużej niż termin następnej wizyty - na wszelki wypadek :(
  • Odpowiedz
Tylko w NFZ-cie lekarz nie usiłuje cię kasować na 200 zł za wizytę żeby receptę przepisać :|


@xSQr: no, w ogole nie dostanie kasy, ale nie moze wystawic recepty bez wizyty.
  • Odpowiedz
@xSQr: skoro stać Cię na ubezpieczenie prywatne to pewnie stać Cię na ubezpieczenie w NFZ, a skoro tak to takie sprawy mógłbyś załatwić u swojego rodzinnego, po okazaniu jakichś dokumentów od lekarza psychiatry że faktycznie się leczysz na depresję, umówiłbyś się na wypisywanie recept które wystawiał by Ci w ramach wizyt, a jak fajny lekarz to recepty zostawiłby Ci w przychodni do odbioru, bez jakichkolwiek interakcji...
  • Odpowiedz
@xSQr: protip: dogadaj się z kimś z apteki, jak nie masz refundacji to wyjdzizesz na tym dobrze. a jak masz refundację to może i tak być taniej niż doliczając 200zł za wizytę.
  • Odpowiedz