Wpis z mikrobloga

Czy świadomość istnienia różnych zjawisk "przyrodniczych" może być przekleństwem?
Dla takiego porywczego człowieka jak ja, na pewno może być.

To mój pierwszy wpis na Mirko. Robię go w jednym celu: żeby dać upust mojej frustracji z powodu tego co dzieje się z naszym ukochanym państwem; ale do rzeczy:

Przeglądając dziś rano pocztę, znalazłem ponaglenie od PGNiG w sprawie nie zapłaconej faktury za gaz.
Niby nic wielkiego. Żony, która się tym zajmuje akurat nie ma w domu, więc rachunek nie został zapłacony w terminie.
Otwieram maila i czytam... nie będę Wam cytował tego, być może wielu z Was wie jak wyglądają takie maile.
Czytam, czytam, czytam... jest wszystko, oprócz numeru konta na które należy wpłacić zaległość.
W głowie rodzi mi się natychmiast pytanie:

Dlaczego w takim mailu nie ma podstawowej informacji, która pozwoliła by mi
w ciągu 20 s załatwić definitywnie sprawę?

Trochę się spieszę.
Czytając dalej maila widzę link pod którym mam niby znaleźć wszystkie potrzebne informacje. Klikam.
Pod linkiem jest prośba o rejestrację w serwisie (a raczej żądanie, bo przecież bez spełnienia tego warunku nie znajdę nr konta)
Otwieram rejestrację... a tam... ogromna tabela z moimi danymi do wypełnienia konieczna do zakończenia rejestracji.
Imię, nazwisko, nr dowodu, adres, nr licznika, data urodzenia i jeszcze wiele innych! Tak na oko z 10-15 minut wypełniania. Brakuje tylko nr buta i informacji co jadłem na śniadanie... ale nie jestem do końca pewny czy tego też nie było, bo ze zburzenia zamykam stronę!! Nawet gdybym chciał to zrobić to teraz nie dam rady. Z małego, robi się nagle duży kłopot.
Biegam po całym domu i grzebię w papierach, Szukam jakiejś starej faktury za gaz. Moja frustracja sięga zenitu, gdy znajduję wreszcie fakturę z numerem konta. Faktura jest z 2007 roku. Czy aby nie zmienili nr konta od tamtej pory? Przecież robią to co jakiś czas jakby na złość klientom.

Nie mam już czasu, wpłacam więc szybko pieniądze na znaleziony nr konta, ale ręce mi się trzęsą ze złości.

Jadąc do pracy, trochę się uspokajam. Nie mam jednak pewności, że pieniądze trafiły w odpowiednie miejsce i, że za dwa dni nie dostanę kolejnego takiego maila. Przez jakiegoś palanta, któremu zdaje się, że jest cwańszy, mam zepsuty cały dzień.
Swoją drogą to po co im tyle moich danych? Jak chcą je wykorzystać?

I nagle przychodzi mi do głowy natarczywa myśl.

A gdzie jest Ustawa o Ochronie Danych?!
Dlaczego, do q... nędzy, monopoliści oraz "służby" (śmiechu warte!) komunalne i inne wszelkiej maści, stoją w naszym pięknym kraju, ponad prawem?!!

Co te lewackie #!$%@?..... z PO zrobiły z naszym krajem?!!! Dlaczego nikt nie pilnuje prawa?!!, które tak wydajnie produkowały przez 8 lat te łobuzy!!!
Kiedy wreszcie różne barany, którym wydaje się, że są lepsi, mądrzejsi od nas, przestaną nas traktować jak debili do oskubania

No i najważniejsze pytanie: Co zrobią z naszym krajem obecni rządziciele?

Wielu z Was wzruszy tylko ramionami (jeśli w ogóle to przeczyta) ale dla mnie to będzie właśnie kryterium oceny władzy.

pozdrawiam wszystkich świadomych co się tu wyprawia.
  • 8
No właśnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) co ma? Pozdrowienia w tekście, chyba nie są dla Ciebie.
Ale oczywiście Ciebie również pozdrawiam :)
@renek: jeśli dostajesz emailem jakiś formularz, który zawiera podejrzanie dużo pól albo wymaga podania bardzo wielu wrażliwych danych trzeba uważać na takie formularze, ale chyba nie jesteś nowy w internetach
@mrowkojad04: hmm, chodzi o to, że jakiś palant nie umieścił w ponagleniu nr konta właśnie po to, by zmusić mnie do wypełnienia tej tabeli. Nie prościej (i uczciwiej) byłoby podać po prostu nr tego konta.
To przecież oni są dla nas, a nie my dla nich, prawda?
Ustawę zostaw w spokoju bo to tylko przykład (może nawet niezbyt szczęśliwy) chodzi mi przede wszystkim o to jak ruchają nas, za przyzwoleniem rządzących, wszelkiego typu korporacje, szczególnie te, które mają pozycję monopolistyczną, a instytucje państwowe i samorządowe, powołane właśnie do tego, żeby nas przed tym chronić, biorą z nich bezkrytycznie przykład.
Dla mnie, to tylko taka kropla, która przepełniła czarę.
Widzę, że jesteś młody i takie problemy jeszcze Cię nie dotyczą,