Depresja u mężczyzn zaczyna się inaczej

Badania wykazują, że na depresję – główną przyczynę samobójstw - częściej chorują kobiety. Mimo to w Polsce mężczyźni aż sześciokrotnie częściej odbierają sobie życie. Panowie rzadziej mówią o swoich emocjach.

[Schabowe_privilege]

na depresję – główną przyczynę samobójstw - częściej chorują kobiety

kobiety na wszystko chorują częściej bo ciągle chodzą do lekarzy. Połowa ich życia to koncentracja na sobie, łażenie po lekarzach, kosmetyczkach. Ja, ja, ja, ja. Większość facetów nie maja czasu na pierdoły.

[Petururururu]

@Schabowe_privilege: Prawda jest w ostatnim zdaniu, to faceci olewaja czesciej badania prewencyjne do tego również czesciej prowadzą niezdrowy tryb zycia. Brak czasu jest tylko jednym z wytłumaczeń. Do tego ciężej fizycznie pracują. To wszystko sie składa na to ze ciezkie choroby mają czesciej i żyją krócej.

[Schabowe_privilege]

@Petururururu: tak jest. Opłacamy w większości system, z którego korzystamy w mniejszości. To też tłumaczy dlaczego kobiety czesciej głosują na lewice. Zauważyły że praktycznie z każdego "panstwowego" przedsięwzięcia otrzymują więcej niż wpłacają.

[MWittmann]

Panowie rzadziej mówią o swoich emocjach.

Hm, pomyślmy czemu tak jest. Ach no tak, bo durne społeczeństwo takich nazywa płaczkami, p-----i życiowymi i marudami i kręci z nich bekę.

[O.....i]

@MWittmann: Taka sytuacja dotyka tylko tych, którzy akceptują autorytet społeczeństwa. Społeczeństwo mówi ci, nie bądź egoistyczny, samolubny, narcystyczny, poświęcaj się. A ja mam to w dupie, kocham siebie, a innych tylko jak zasługują. Jestem egoistyczny, i chcę taki być. Tylko debil nie chce dobrze dla siebie, i kończy jako psychiczna ruina.

[O.....i]

@finerbijkl: Otóż to. Jakoś nikt mi nigdy nie powiedział, kochaj siebie. Jak już to mówili, kochaj bliźniego, kochaj mnie, ale b--ń boże siebie.

[Petururururu]

Zaniedbuje się jedną z przyczyn. Praca + komp + piwko. Trójbój prowadzący donikąd. Brak więzi, coraz mniej znajomych, brak par, dzieci. Rozluźnienie relacji, prace zdalne, kasy samoobsługowe, wszystko online, płatności, nawet żarcie podwiozą itd. Marazm i nie ma nawet z kim pogadac od serca, dotyczy to obu płci. Tylko, że kobiety są bardziej wylewne i emocjonalne i zawsze znajdą kilka koleżanek żeby się powymieniać żalami jeśli jest potrzeba i zrzucić ciężar.

[harold97]

@Petururururu: Ta bardziej empatyczne, ja widzę coś innego gdy widzą faceta w dołku to chcą go dobić i śmieją się za jego plecami
prędzej to właśnie facet zagada do takiego faceta i potraktuje go jak człowieka niż kobieta

[Nemayu]

@Petururururu: No i jeszcze to, że ta ich empatia jest minimalnie większa. Coś zupełnie bez znaczenia, a robią z tego swój atut, bo on są WIELCE EMPATYCZNE, a chłopy nic nie rozumieją.
Chłopy nie rozumieją teatrzyku, który baby wymyślą ze swoimi koleżaneczkami, bo to nie jest empatia tylko urojenia i udawanie - celowe mylenie tropów i robienie na opak.

[JohnLenin]

Bo w dużej mierze powodem kryzysu psychicznego mężczyzn jest całkowity zanik męskich przyjaźni, czego się w ogóle nie zauważa i o czym się nie mówi.

Jeszcze pokolenie naszych ojców (u części wykopków pewnie dziadków) miało takich przyjaciół „na dobre i na złe”, na których zawsze można było liczyć i których się radziło w życiowych zawieruchach (a nie żon).

Nasze pokolenie ma co najwyżej znajomków do piwka, a większość męskich przyjaźni jest płytka

[kwaz1]

@JohnLenin słuszny argument

[a.....e]

@JohnLenin: otóż to, a także brak ojców, rodziny bez ojców lub ojcowie niezaangażowani w wychowanie.

[zgubiles_sie_jelonku]

Bedac laska w Polsce wystarczy, że masz te ladna buzię i 55 kg, a w zyciu nie zginiesz, bo o ile nie jesteś jakas totalna zołza, to znajdzie się ze 20 frajerów, którzy będą się utrzymywać i traktować jak księżniczkę. Oczekiwania wobec kobiet sa coraz nizsze, bo wymaganie czegokolwiek od nich jest uznawane za przejaw seksizmu i patriarchatu. A bedac facetem? Kasa, wyglad, tężyzną fizyczna, odwaga, zaradność, sukces zyciowy, status społeczny i

[Yozix]

@zgubiles_sie_jelonku: w polsce do 80 kg , spermiarze wala nawet do najgorszej lochy

[zgubiles_sie_jelonku]

@derigen90: To jest zbyt skomplikowany temat, zeby powiedzieć, że ktoś lub coś sobie narzuca. Ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że taki obraz faceta wpajali mi zarówno mezczyzni jak i kobiety. To samo pewnie mozna by powiedzieć o obrazie kobiety.

[nocny-mirek]

Bo w przypadku kobiet próba samobójcza to tak na prawde szukanie atencji i ona ma sie nie udać. Tymczasem facet, jak sie za coś zabiera, robi to dobrze.

[G.....a]

@nobrain Nie januszowy, taka po prostu jest prawda.

[GULO666]

@nobrain: tak ? to jak wytłumaczysz że kobiety mają podobną liczbę prób samobójczych co mężczyźni, ale skuteczność u mężczyzn jest 8 x większa ?

[Floyt]

I do tego wszystkiego rzadziej chcą sięgać po profesjonalną pomoc. W końcu "prawdziwy mężczyzna" radzi sobie samemu.

[O.....i]

@KingaM: skasować, jak za zboże.

[BialaKaszanka]

Dzisiaj był pogrzeb chłopak lat 27 powiesił się przed wekendem..dobre auto, dobra praca, mieszkanie...ale jednak czegoś brakowało :/ dramat rodziny nie do opisania, cała dzielnica pogrążona w żałobie

[Manah]

@BialaKaszanka:

jednak czegoś brakowało

W większości takich przypadków można się domyślić czego brakowało.

[don-tadeo]

@wyjalowiony:
Czegos co powoduje, ze chce sie zyc.
Np. nadzieja na lepsze jutro, a u nas z tym ciezko..

[Niesondzem]

Oczywiście że tak. Depresja u meżczyzn zaczyna się od porażki społecznej i uświadomieniem sobie faktu że przegrywa z innymi samcami o zasoby i o samice. A w stadzie wygrywa wąska grupa.
Spotęgowane to jest także pewnym społęcznym szpanem i oszustwem, gdzie kazdy na instagramie jest zajebisty. Słabsi psychicznie tego nie wytrzymują.

[negatyw]

@Niesondzem: nie tylko. Wygrywający "wyścig z innymi samcami" też popadają w depresję. Presja, stres, wypalenie. Winna w tym przypadku jest gra. Każdy przegrywa w tym wyścigu oczekiwań.

[Trojden]

@Niesondzem: Ty tak serio, czy sobie żartujesz?
Przyczyny depresji są naprawdę różne. Najbardziej podstawowy podział jest na depresję egzogenną i endogenną. Egzogenna wynika z czynników zewnętrznych - które też mogą być różne, np. wypalenie zawodowe, przytłoczenie zbyt wieloma przerastającymi nas sprawami naraz, śmierć bliskiej osoby, utrata zdrowia fizycznego w wyniku choroby lub wypadku itd. A endogenna wynika z zaburzonego funkcjonowania organizmu, w tym układu nerwowego, i problemów z gospodarką hormonalną,