Wpis z mikrobloga

ólnie opisywanie takich raczej prywatnych historii na portalu ze śmiesznymi obrazkami to dla mnie symbol #!$%@?


@wtf24: nikt się nazwiskiem nie podpisuje. A potem #!$%@? ze tylko głupie obrazki. Wrzuć na czarno
  • Odpowiedz
@Choir: Ja kisnę z tego, że oni serio uważają, że masturbacja jest przyczyną #!$%@? i przegrywu. Tak tak, bo na pewno żaden samiec alfa nie pałuje Wiplera do pornosów.
  • Odpowiedz
@Choir: Wieczna beka z przegrywów, którzy piszą tu bez powodu pokazując swój ogromny iloraz inteligencji jakże inteligentnymi, wiele wnoszącymi do tematu, postami.
  • Odpowiedz
@Choir: Ja jak miałem z 17 lat też zacząłem myśleć że od pałowania wiplera jestem przegrywem. 8 miesięcy abstynencji pokazało jednak, że nie była to prawda ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
ogólnie opisywanie takich raczej prywatnych historii na portalu ze śmiesznymi obrazkami to dla mnie symbol #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak bardzo #!$%@? trzeba byc, no nie moge tego pojac. xD


@Choir: @wtf24: Prywatne? Ok. Wymień mi z imienia i nazwiska kogoś kto tam opisuje swoje niewalenie. Och nie umiesz, bo znasz tylko nick? Więc prywatne, ale anonimowe i to jeszcze bardziej niż w osiedlowym klubie
  • Odpowiedz
@Koller: sam jestem #tfwnogf i też mi się zdarzało o tym pisać. Też się nie podpisuje w żaden sposób, ale pewne tematy raczej warto dla siebie przechować.
@Zatwardzenie: tu nie chodzi o wszelkie dzielenie się rzeczami, ale czy warto wrzucać w internet wszystko o sobie? A jak ktoś kiedyś powiąże nas z kontem na wykopie i zacznie czytać co nabazgraliśmy kiedyś to już czasem nie będzie miło, jak się dzieliło
  • Odpowiedz
@Choir: wasze #!$%@?...
dodajcie to na czarna i w dupie...

wieczna beka z ludzi, ktorzy maja problem z czyms co ich nie dotyczy.

niech sibie nawet kije w dupe wsadzaja...
skoro mnie to nie dotyczy i mi go nie pchaja to niech ribia sobie co chcą... i #!$%@? mi do tego dopoki nie dotyka to mnie
  • Odpowiedz
@wtf24: Lol, jaka genialna rozkmina:

A jak ktoś kiedyś powiąże nas z kontem na wykopie


Wyobraź sobie cumplu, że mam tego pełną świadomość od wielu lat i nikomu się nie chwalę, jaki mam nick na Wykopie. Mój #rozowypasek jest chyba jedyną osobą, która ma wgląd do tego, co wyprawiam na Wypoku. Po cholerę to upubliczniać? I w jaki niby sposób inni mieliby mnie powiązać?
Nawet zwracam uwagę na wszystko co piszę
  • Odpowiedz
@wtf24:

Poza tym uważam, że to co dzieje się pod tagiem #nofapchallenge nie jest nawet w 1% tak żałosne, jak żałosna jest większość twórczości typowych Sebów, Karyn, Januszy i Grażynek na Facebooku. Tutaj przynajmniej jest jakiś cel, sens - ludzie próbują coś zmienić w swoim życiu, dzielą się wrażeniami, wymieniają doświadczeniami. Wszystko to w konkretnym celu, a nie np. po to, aby zyskać atencję czy zaspokajać swoją próżność.

Ja np. podjąłem
  • Odpowiedz
@Siemomyslaw: Nie mówię cumplu o swoim przypadku, bo nie wrzucam tu swoich danych adresowych, ale przypomina mi się jedna z ostatnich afer ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ogólnie mam w to #!$%@?, co kto dodaje na mirko, bo od tego są czarne listy (zwłaszcza polecam dla chińskich bajek ( ͡° ͜ʖ ͡°)), ale troche poraża naiwność, zwłaszcza tych co np robią #pokazmorde , mając
  • Odpowiedz
@wtf24: Tu się całkowicie zgadzam. Nieświadomość i nonszalancja co niektórych jest co najmniej #!$%@?ąca. Ale to już oni będą cierpieć, może dzięki temu zyskają nauczkę na przyszłość ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale na Wypoku nie jest źle pod tym względem, wszak Mireczki to w miarę ogarnięte ludzie.
  • Odpowiedz
@Siemomyslaw: Gruszka92 to użytkownik, który wystalkował kilka osób z mirko, gdy pojawiały się tematy w stylu zapowiedzi samobójstwa. Jedna sprawa: http://www.wykop.pl/wpis/13542659/dobra-odnosnie-wpisu-o-samobojstwie-udalo-mi-sie-u/
Dodatkowo kandydował na moderatora wypoku.
Konto usunął z hukiem, pokazał bowiem na mirko, że niezalogowana osoba może dopisywać komentarze do zgłoszenia o usunięcie konta. Ślad jest pod tagiem #czatgruszki.
  • Odpowiedz