Wpis z mikrobloga

ehh mirki, przysiągłem sobie kiedyś, że nigdy nie zrobię sobie nic przez kobietę. Ale przyszedł chyba ten czas. Dziś straciłem wszystko, oczywiście przez swoje #!$%@?. W jednej osobie przyjaciółka, dziewczyna i sens życia. Była moim antydepresantem, dla niej budziłem się rano. Ale nie umiałem tego docenić. I w końcu odeszła. Nie chce mi się żyć. Nazwijcie mnie #!$%@?ą czy betą czy czym tam chcecie. Chciałem się tylko wygadać. Do tej pory od tego miałem ją.

#depresja #przegryw #tfwnogf #feels
  • 22
@bliny: Wiem co czujesz cumplu, też tak miałem, w sumie do tej pory nie czuje się sam najlepiej po ostatnich akcjach ale nie poddawaj się, na początku boli, #!$%@? boli ale trzeba stawić się temu wszystkiemu i iść do przodu, no i na przyszłość warto wyleczyć #!$%@? co by następnej już nie zawieść i w końcu być szczęśliwym, dasz radę! Jak coś zawsze masz mirko, tutaj może jest sporo śmieszków ale
@bliny: Za mną też nie pierwsza porażka na tym polu, za każdym razem czułem to samo, ta sama pustka, żal, rozgoryczenie, pytanie dlaczego, cóż... życie idzie do przodu.. Trzeba brać życie w garść, zmienić coś w sobie i nie pozwolić by #!$%@? brało w górę, u mnie wzięło znów - głównie chlanie i depresja z tym związana i na koniec wyszło jak wyszło ale jak sobie teraz analizuję a mam na
@eyeti: #!$%@? boje sie jutra ;_; ostatnio jak mielismy jeden dzien przerwy to obudzilem sie z takim "ja #!$%@? co ja mam dzisiaj robic?" i tak ma byc codziennie? z ostatnim rozstaniem meczylem sie rok, teraz juz nie wytrzymam chyba
@bliny: Pierwsze dni będą ciężkie ale musisz wypełnić sobie jakoś czas, sam mam z tym problem bo jak nie mam zajęcia to zaczynają dochodzić do mnie absurdalne myśli, więc może te słynne wykopowe "zacznij biegać, wyjdź do ludzi". Może zacznij zdobywać kwalifikacje, zadbaj o wygląd zewnętrzny, pozytywna zmiana no i zacznij się oglądać za innymi kobietami, ta Ci będzie siedzieć w głowie dalej, ale nic tak podobno nie działa jak świeże
@bliny: ale co się stało?
znam mechanizm obwiniania siebie za wszystko i wiem, że bardzo ciężko jest z osobą, która ma depresję, ale moim zdaniem osoba, która szczerze kocha nie odchodzi, bo ktoś ma problemy ze sobą.
chyba, że stało się coś więcej, coś konkretnego, ale nie napisałeś - czego ona miała mieć dość, czego nie wytrzymala?
@bliny: jak bardzo złe traktowanie to było?
nie brzmi dobrze, ale może nie wszystko stracone?
Tylko musiałbyś mieć PEŁNA ŚWIADOMOŚĆ, że jeśli chciałbyś wrócił to będzie wymagało cholernie trudnej zmiany - po prostu musiałbyś przestać ją tak traktować (a wiadomo, że ciężko, kiedy traci się kontrolę), bo po powrocie to wystarczy jedna, dwie sytuacje i pozamiatane.
@bliny: To takie typowe #!$%@? póki co. Nie podziewałeś nic konkretnego, po czym można by stwierdzić, czy to twoja wina. Równie dobrze może być tak, że to jej wina, albo po prostu nie była Ciebie warta i ty niczemu nie zawiniłeś.
@babcia_w_kapciach: wyzywanie od szmat i kretynek. i to nie najcięższa artyleria. juz wiele razy sie rozchodzilismy przez to ale zazwyczaj tego samego dnia wracalismy bo miłość mocno.
ale w koncu czara goryczy sie przelała.
@Kartinos: tu nie ma co dyskutować nad winą bo to nie jest najważniejsze