Wpis z mikrobloga

@Qrix: GÓWNO. Znowu dostajemy po prostu jakieś nagranie z jakiejś kamery, po którym przesuwają się jakieś cienie. Choćby tam te cienie się nawzajem gwałciły i mordowały, tańczyły i śpiewały, to i tak nigdy nie udowodnisz, kogo na tych nagraniach widać.
@emwu11: @heatnation: @Tyrese: Powtórze jeszcze raz: na nagraniu normalnie ida 2 postacie (Ewa nagle umie chodzic- absurd) a minute pozniej - w zupelnie innym kierunku, i bardzo daleko za nimi przechodzi jakas postac (miasto nie jest puste) - tyle. Nie wiem czym sie znow zachwycacie